Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rywalki nie chcą awansu

Krystian Góralski
Krystian Góralski
14 punktów przewagi mają przed dzisiejszym rewanżowym meczem trzeciej rundy Pucharu Polski zawodniczki toruńskiej Energi.

14 punktów przewagi mają przed dzisiejszym rewanżowym meczem trzeciej rundy Pucharu Polski zawodniczki toruńskiej Energi.

<!** Image 2 align=none alt="Image 184062" sub="Katarzynki (z piłką Jazmine Sepulveda) powinny dzisiaj przypieczętować awans do kolejnej rundy Fot.: Jacek Smarz">

Podopieczne Elmedina Omanicia przed tygodniem pokonały we własnej hali KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 73:59. Dziś o godz. 18 czeka je wyjazdowe spotkanie.

Zwycięzca dwumeczu będzie walczył o awans do turnieju Final Four z lepszym z pary Tęcza Leszno - ŁKS Łódź (w pierwszym meczu Tęcza triumfowała 81:61, rewanż w środę).

W finałowym turnieju miejsce z urzędu mają zespoły, które rywalizują w rozgrywkach euroligi, czyli Wisła Kraków, CCC Polkowice i Lotos Gdynia.

Przed każdym spotkaniem pucharowym trener Katarzynek Elmedin Omanić przyznaje, że te rozgrywki nie są dla niego priorytetem. Tak jest i tym razem. Koszykarki Energi jadą do Gorzowa na rewanż, ale szkoleniowiec myślami będzie już pewnie przy sobotnim meczu ligowym w Rybniku. Jest jednak niemal pewne, że torunianki awansują do kolejnej rundy. Zespół AZS-u w nowym roku ma bowiem problemy finansowe i trener Dariusz Maciejewski stawia sprawę jasno.

<!** reklama>

- Nie mamy pieniędzy, żeby wydawać je na podróże - stwierdził po spotkaniu w Toruniu szkoleniowiec AZS-u. - Już przy okazji meczu z Rybnikiem mieliśmy dylemat, czy przechodzić poprzednią rundę. Wówczas jednak nie wiedzieliśmy jeszcze do końca, jaka będzie sytuacja u nas w mieście. Teraz już wiadomo, że jest ciężko. Miasto się od nas odwraca. Cieszę się, że mamy okazję grać z silnym przeciwnikiem, bo to jest zawsze lepsze od treningu. Niemniej jednak musimy oszczędzać pieniądze.

Podobnie, jak w przypadku Katarzynek dla gorzowianek ważniejsze są rozgrywki ligowe.

- Nasza sytuacja diametralnie się odwróciła - dodał Maciejewski. - Jeszcze dwa lata temu mieliśmy na swoim koncie dwadzieścia trzy mecze wygrane pod rząd i na zespoły z dolnych rejonów tabeli nie przygotowywaliśmy się specjalnie. Tak teraz mamy ważne mecze ligowe i rewanż z Energą ma nam pomóc w odniesieniu zwycięstw w nich. To nasz cel podstawowy. Nie zamierzamy szarpać się i walczyć o wszystko w meczu pucharowym. Musimy oszczędzić siły na potyczki ligowe.

Przed tygodniem w Toruniu najlepszymi zawodniczkami w ekipie Energi były Bridgette Mitchell (20 pkt, 9 zb.), Julie Page (18 pkt, 11 zb.) i Jazmine Sepulveda (16 pkt, 6 as.).

Z kolei w zespole AZS-u Agnieszka Skobel miała 12 pkt, i po 6 zbiórek i asyst. Paris Johnson zdobyła 10 punktów i miała 5 zbiórek, a żadna z pozostałych koszykarek nie przekroczyła 10 „oczek”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska