Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeki pod stałą kontrolą

Karol Piernicki
Są już pierwsze skutki odwilży w Grudziądzu. Na razie zalewane - na szczęście niegroźnie - są piwnice w mieszkaniach. Najgorsze ma przyjść, gdy z rzek zacznie znikać kra.

Są już pierwsze skutki odwilży w Grudziądzu. Na razie zalewane - na szczęście niegroźnie - są piwnice w mieszkaniach. Najgorsze ma przyjść, gdy z rzek zacznie znikać kra.

W weekend grudziądzcy strażacy oraz ich koledzy z Ochotniczych Straży Pożarnych kilka razy musieli wyjeżdżać do miejsc, w których należało wypompowywać wodę. Zdarzyło się to w Grudziądzu przy ulicy Wąskiej oraz we wsiach Jamy i Szembruk.

- Wpływ na te zdarzenia miał topniejący śnieg i lód - nie ma wątpliwości st. bryg. Leszek Głowacki, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Grudziądzu. - Są miejsca, w których studzienki nie nadążają z odbiorem wody i wybijają, a woda zalega w niższych częściach budynków.

Strażacy apelują o udrożnienie studzienek w pobliżu swoich posesji poprzez na przykład wykonanie prowizorycznych rowów, którymi może odpłynąć woda. Jednocześnie zwracają uwagę na fakt, że często muszą przyjeżdżać z interwencją w miejsce, gdzie jest to zbędne. Dzwoniąc po straż, powinniśmy się upewnić, że woda zalega w pomieszczeniu na co najmniej kilkadziesiąt centymetrów.

<!** reklama>- Jeśli ktoś ma w piwnicy kilka centymetrów wody, to my nie mamy nawet urządzeń, które tak płytką wodę będą mogły wypompować. Można to zrobić samemu, używając szufelki - uważa Leszek Głowacki. - Będziemy interweniować w sytuacjach, gdy w danym pomieszczeniu będzie kilkadziesiąt centymetrów wody, znajdować się tam będą na przykład artykuły spożywcze albo będzie to kotłownia, gdzie może dojść do wybuchu pieca.

Kłopoty związane z zalewaniem posesji mogą przyjść wtedy, gdy z rzek zacznie znikać kra. Pracownicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego jednak uspokajają - na razie takiego zagrożenia nie ma.

- Na bieżąco obserwujemy wszystkie rzeki, a więc Wisłę, Osę i Rudniczankę wraz z całym jeziorem - zapewnia Rafał Cywiński, naczelnik wydziału. - Kra, która występuje na Wiśle, nie jest zbyt groźna i nie piętrzy się. Poziom tej rzeki wynosił wczoraj około 3,6 metra, a dla nas pierwszy problem pojawia się przy wysokości rzeki na poziomie 4,5 metra.

Nie było na razie potrzeby korzystania z przybyłego z Gdańska lodołamacza, bo Wisła pod krą swobodnie płynie.

- Najbardziej niepokoi nas poziom jeziora Rudnickiego i rzeki Rudniczanki - przyznaje Rafał Cywiński. - Na bieżąco sprawdzamy także tamten rejon, ale na razie żadne podtopienia tam nie wystąpiły. Do poziomu zagrożenia na Osie brakuje jeszcze grubo ponad metr. Dobrze, że ta odwilż nie następuje nagle. Po dniach mroźnych wystąpiło kilka dni odwilży i znowu trochę przymroziło.

Do końca miesiąca w Grudziądzu mają się jednak utrzymywać dodatnie temperatury, dochodzące nawet do ponad 10 stopni Celsjusza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska