Rzucili się na ratunek ryzykując własne życie. Zapłacili za to bardzo wysoką cenę
Szybko staje się dla nich jasne, co się stało: wysokie ramię maszyny rolniczej zaczepiło o zwisający nisko kabel przebiegającej nas polem linii wysokiego napięcia. Napięcie w takiej linii to więcej niż 1000 woltów. Kiedy sąsiad wysiadł z ciągnika, ten prąd go poraził – upadł i stracił przytomność, przestał oddychać, jego serce przestało bić. Wypadek spowodował automatycznie wyłączenie prądu, jak się okazało później, w całym powiecie. To dzięki temu poszkodowany miał jeszcze szansę - pani Jolanta, jej mąż, pan Piotr i córka sąsiada, która także szybko do nich dołączyła, mogli do niego podejść, ułożyć bezpiecznie i rozpocząć reanimację.
Zobacz także:
Zobacz także: Uwaga na leśne zwierzęta. Coraz więcej wypadków z ich udziałem na drogach regionu