Są plany rozszerzenia komunikacji metropolitalnej na województwo. Czy to uratuje Przewozy Regionalne?

<!** Image 3 align=none alt="Image 218930" sub="Jest światełko w tunelu dla Przewozów Regionalnych
Fot. Sławomir Kowalski ">

Są plany rozszerzenia komunikacji metropolitalnej na województwo. Czy to uratuje Przewozy Regionalne? Marszałek rozpoczął negocjacje cenowe z Przewozami Regionalnymi w sprawie obsługi tras BiT-City. To krok w kierunku utrzymania się na rynku tego przewoźnika po utracie połączeń na rzecz Arrivy.

Wczorajszą, pierwszą po wakacjach sesję sejmiku województwa zdominowały sprawy toczące się poza porządkiem obrad. Wszystko za sprawą problemów, z jakimi boryka się Kujawsko-Pomorski Zakład Przewozów Regionalnych z siedzibą w Bydgoszczy.<!** reklama>

Przypomnijmy, władze PR chcą zwolnić 418 osób z liczącej 682 pracowników załogi. Powodem jest utrata rynku na rzecz prywatnego przewoźnika - Arrivy. Zgodnie z zawartą z Urzędem Marszałkowskim umową firma przejmie od grudnia połączenia obsługiwane dotychczas właśnie przez PR. Zwolnienia uderzyłyby najmocniej w pracowników zajmujących się utrzymaniem taboru trakcyjnego przy stacji Toruń-Kluczyki. Pracę ma stracić 150 ze 173 osób! W tej sprawie władze województwa, przedstawiciele związków zawodowych i dyrekcja spółki prowadzą mediacje. Kolejne spotkanie zaplanowano na środę. Marek Smoczyk, sekretarz województwa, dostrzega szanse na utrzymanie się na rynku zakładu w Kluczykach m.in. w pozyskaniu nowych klientów spoza branży kolejowej.

- Toczą się rokowania na szczeblu centralnym i one pokażą, w jakim kierunku pójdą Przewozy Regionalne w kraju - mów Marek Smoczyk. - Poza tym dyrekcja PR w Bydgoszczy planuje zwolnienie, w mojej opinii, zbyt dużej liczby osób. Trzeba przecież uwzględnić możliwość podwykonawstwa dla Arrivy. Szukanie takich możliwości jest teraz kluczowe.

Jedną z możliwości mogących pomóc PR jest wspomniana obsługa połączeń BiT-City. Marszałek Piotr Całbecki zapowiada, że stosowna umowa mogłaby być zawarta w ciągu miesiąca.

- Dla nas to jest szansa na przetrwanie i kontynuację tego, do czego jesteśmy powołani. Mam też nadzieję, że pozwoli to także na minimalizację skutków zwolnień grupowych. Liczę, że pojawią się także jeszcze inne rozwiązania.

Jednym z nich może się okazać rozszerzenie projektu kolei metropolitalnej na całe województwo, czyli tzw. BiT-City plus. Poza transportem kolejowym wspierany byłby także autobusowy. Związkowcy z PR już chwalą pomysł i liczą, że poszerzenie oferty przewozowej pozwoli na zachowanie większej liczby miejsc pracy.

- BiT-City plus polega na polepszeniu jakości usług transportu publicznego w Bydgoszczy i Toruniu - mówi marszałek Piotr Całbecki. - Wiązałoby się to z dalszą modernizacją komunikacji tramwajowej, a także samochodowej. Myślimy o autobusach z napędem ekologicznym, prawdopodobnie na gaz. Taki transport objąłby całe województwo. Chcemy go zintegrować z transportem kolejowym, aby wzajemnie się uzupełniały. Przez nową jakość chcemy też zachęcić do korzystania z transportu publicznego.

W ramach BiT-City plus miałaby zostać zmodernizowana cała infrastruktura - poza pojazdami także dworce i przystanki.