Trzeba jednak pamiętać, że ekipa Jarosława Zawadki ma do rozegrania jeszcze zaległy mecz z Asseco II Gdynia (potyczka ta zaplanowana jest 14 stycznia w Toruniu).
- Jestem zadowolony z wyników osiągniętych w pierwszej rundzie - mówi szkoleniowiec toruńskiej drużyny. - Mieliśmy różne momenty. Często zdarzało nam się osiągnąć dobry wynik w pierwszej części meczu, ale w drugiej wkradało się rozluźnienie czy pewność, że się wygra. Później do końca meczu trzeba było walczyć o zwycięstwo.
Torunianie przegrali dwa spotkania. Na inaugurację w Gdańsku z Politechniką (71:92) i w 7. kolejce w Inowrocławiu z Notecią (63:76).
- W pierwszej rundzie zagraliśmy tak, jak zakładaliśmy - wyjaśnia Zawadka. - Zanotowaliśmy porażki tylko w tych meczach, w których liczyliśmy się z tym, że rywale będą silniejsi. Zakładałem, że Politechnika Gdańska i Noteć Inowrocław będą najlepszymi zespołami w naszej grupie i się nie pomyliłem. Cieszę się z kolei z ważnej wygranej w Kołobrzegu, bo to było miejsce, gdzie mogliśmy się potknąć, a jednak udało się wywieźć zwycięstwo.
Już w sobotę koszykarzy AZS-u UMK Consusu PBDI czeka pierwszy mecz rundy rewanżowej. W Toruniu o godz. 19. podejmą Politechnikę Gdańsk.
- Udało się zrealizować założony plan, dlatego z pierwszej rundy mogę być zadowolony - kontynuuje szkoleniowiec AZS-u UMK Consusu PBDI. - Druga runda z pewnością będzie trudniejsza. Czeka nas więcej wyjazdów, do tego z najlepszymi drużynami zagramy u siebie i nie jest powiedziane, że wygramy. Bardzo chciałbym, żebyśmy we własnej hali nadal byli niepokonanym zespołem. Graliśmy do tej pory z zespołami z środka tabeli. Z tuzami spotkamy się teraz u siebie. Jeżeli uda się wygrać wszystko u siebie, a na wyjeździe podtrzymać potrzymać formę z pierwszej rundy, to byłby to dobry prognostyk przed drugim etapem.
Kadra drużyny na dalszym etapie rywalizacji nie powinna ulec zmianie.
- Nie zakładamy żadnych roszad w składzie - kończy Zawadka. - Marek Kondraciuk na pewno nie dołączy do drużyny. Zakończył już karierę sportową. Zostajemy w tym składzie, który jest. Może ewentualnie jakiś torunianin dołączy do zespołu, bo naszą ideą jest gra zawodnikami miejscowymi. Oby zdrowie dopisywało i nie było kontuzji. Szczęśliwie przeszliśmy pierwszą rundę i oby tak zostało do końca sezonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?