Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seniorzy wygrali w Lesznie jeden wyścig

Piotr Bednarczyk
KS Toruń - Fogo Unia LesznoPrzedpełski
KS Toruń - Fogo Unia LesznoPrzedpełski Sławomir Kowalski
Mimo obiecującego początku meczu rewanżowego w Lesznie z Fogo Unią nie udało się torunianom utrzymać zaliczki z pierwszego spotkania.

[break]
- Rywale byli lepsi - podsumował krótko Paweł Przedpełski rewanżowy mecz KS-u Toruń z Fogo Unią w Lesznie. - Nie możemy narzekać na tor, był przygotowany bardzo dobrze. Po prostu leszczynianie pojechali lepiej od nas.

Plus dla juniorów

Jak zwykle skromny junior KS-u nie dodał, że to on był najskuteczniejszym zawodnikiem w swojej drużynie. Zdobył dziewięć punktów i dwa bonusy. Generalnie młodzieżowcy z Torunia nie zawiedli, bo i Oskar Fajfer spisał się na medal - wywalczył sześć punktów i trzy bonusy.
Jeśli szukać przyczyn porażki 37:53, to w postawie seniorów. Adrian Miedziński uciułał trzy punkty, Jason Doyle cztery, Chris Holder sześć (plus dwa bonusy), nie błysnął też Grigorij Łaguta, którego dorobek (dziewięć punktów w sześciu biegach)jak na potencjalnego lidera był niewielki. Dość powiedzieć, że toruńscy seniorzy wygrali w całym meczu indywidualnie jeden (!)wyścig. Dwa indywidualne zwycięstwa dorzucił wspomniany junior Paweł Przedpełski. Trudno było w tej sytuacji myśleć o korzystnym rezultacie. Co warto zauważyć - indywidualnie leszczynianie triumfowali w siedmiu ostatnich wyścigach. I zwyciężyli zasłużenie, choć też mieli słabsze punkty w drużynie (Tobiasz Musielak, Przemysław Pawlicki i Bartosz Smektała zdobyli łącznie cztery punkty w 10 biegach).
Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby pojechał niesłusznie ukarany czerwoną kartką Kacper Gomólski. Trudno liczyć, że zdobyłby pokaźną liczbę punktów, ale menedżer Jacek Gajewski miałby chociaż pole manewru przy zmianach. A tak, do 14. biegu, w którym zastosował podwójną rezerwę taktyczną, praktycznie nic nie mógł zrobić.

Fajfer zadowolony

- Cieszę się, że wiele osób, które mówiły, że jeżdżę wyłącznie po twardej nawierzchni po meczu w Lesznie zmieniło zdanie i gratulowało mi występu i zdobyczy punktowej na tym trudnym torze - powiedział Oskar Fajfer. - Myślałem, że Unia przygotuje jeszcze przyczepniejszą nawierzchnię. Na pewno ten mój wynik to efekt nie tylko samych treningów, ale i zmian w sprzęcie. Dziękuję tu za wkład pracy zwłaszcza mojemu tacie. Ostatnio często uciekam innym zawodnikom ze startu, udało mi się dopracować ten element żużlowego rzemiosła. Szkoda, że sędziowie przerywają w takich sytuacjach biegi, bo wtedy moje zdobycze byłyby bardziej okazałe. Chyba czas na zmianę przepisów i zaprzestanie karania zawodnika ostrzeżeniami za to, że wstrzelił się w start. Może to kiedyś się zmieni. Teraz nie ma co jeszcze myśleć jednak o przyszłości, bo najważniejszym celem dla mnie i dla drużyny jest walka o brązowy medal i na tym będę się skupiał.
Co zrozumiałe, w ekipie z Leszna zapanowała euforia.
- Początkowo szło nam ciężko, nie wiedzieliśmy, co się dzieje - przyznał Nicki Pedersen. - Potem jednak dograliśmy sprzęt do pól startowych i w końcówce meczu przechyliliśmy szalę zwycięstwa na naszą korzyść. W naszej drużynie jest jeszcze coś do zrobienia, niektórzy mogą pojechać lepiej, ale dziś pokazaliśmy, że jako zespół stać nas na wiele. Cieszyłem się w końcu swoją jazdą, bo w poprzednich tygodniach różnie z tym bywało.

Pierwszy finał Emila

- To będzie mój pierwszy finał w polskiej ekstraklasie - cieszył się Emil Sajfutdinow. - Wiem, że będzie w nim ciężko i dużo jeszcze pracy przed nami. Mecz z Toruniem był ciężki, na początku było nerwowo, ale w końcówce pojechaliśmy tak, jak powinniśmy. Chcieliśmy, żeby tor był nieco inny, ale nie pozwolili nam takiego zrobić.
- Jestem zadowolony z siebie mimo jednego zera - dodał Grzegorz Zengota. - Zaspałem na starcie, a tor dziś nie pozwalał na wiele, bo była jedna ścieżka. Wiedziałem, że 14. bieg jest decydujący, stąd też przeżyłem niesamowitą radość, gdy udało się nam wygrać go 5:1 i ostatni wyścig był już formalnością. Teraz walczymy o złoto.

Jest szansa na medal

Z kolei torunianie w walce o brąz zmierzą się z Unią Tarnów. W rundzie zasadniczej byli wprawdzie od niej gorsi, ale teraz wcale nie musi tak być. Ważny będzie pierwszy mecz na Motoarenie, który odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 17. Rewanż zaplanowano tydzień później.

Oceniamy torunian

Po każdej kolejce wystawiamy żużlowcom KS-u Toruń szkolne oceny (w skali 1-6), by na koniec sezonu wyłonić najlepszego z nich. Oto oceny za mecz z Fogo Unią:
Paweł Przedpełski - 4+ (średnia z sezonu 4,63)
Chris Holder - 2 (3,81)
Grigorij Łaguta - 3 (3,81)
Jason Doyle - 1+ (3,41)
Adrian Miedziński - 1+ (3,38)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska