Nasza Loteria

Sesja Rady Miasta odwołana. Co z podwyżkami cen za śmieci?

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Zaplanowana na 19 marca sesja Rady Miasta Torunia odbędzie się w innym terminie.

W tym roku mieliśmy już w Toruniu nadzwyczajną sesję Rady Miasta zwołaną w trybie alarmowym. Będziemy mieli również sesję ze względu na wyjątkowe warunki odwołaną. Chodzi o posiedzenie zaplanowane pierwotnie na 19 marca.

Polecamy

W związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej Przewodniczący Rady Miasta Torunia Marcin Czyżniewski po konsultacjach z członkami Konwentu Seniorów i Prezydentem Miasta Torunia podjął decyzję, że 17. sesja Rady Miasta zwołana na 19 marca 2020 roku odbędzie się w innym terminie - informuje Adrian Aleksandrowicz z Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta Torunia.

Zanim przewodniczący ostatecznie podjął decyzję o odwołaniu czwartkowej sesji, pod uwagę były brane różne rozwiązania. Radni mieli obradować bez dyrektorów wydziałów i spółek miejskich, ale za to w towarzystwie strażników miejskich, którzy mieli pilnować, aby zgodnie z obowiązującymi podczas zarazy przepisami, na sali nie było więcej niż 50 osób. Poza tym poprzedzające sesję posiedzenia komisji miały zostać ograniczone do niezbędnego minimum, czyli komisji budżetowej oraz gospodarki komunalnej. Wszystko to w związku z ważnymi decyzjami, jakie w czwartek mieli podjąć radni. Dotyczyły one zmian w budżecie oraz nowych opłat za odbiór odpadów.

Koszty zagospodarowania odpadów rosną, jest to niezależne od nas, a system musi się sfinansować z opłat, które wnoszą mieszkańcy – mówił kilka dni temu na konferencji prasowej wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz. – Ustawodawca, nowelizując w ubiegłym roku ustawę o czystości i porządku w gminach, wprowadził cztery metody naliczania opłaty: od osoby, od gospodarstwa, od zużytej wody i od powierzchni. My wybraliśmy metodę „od osoby”, która w naszej ocenie przez ostatnie lata się sprawdziła.

Zgodnie z projektem proponowana opłata za wywóz i zagospodarowanie śmieci wyniesie 16 zł od osoby w zabudowie jednorodzinnej (obecnie 12 zł.), zaś w wielorodzinnej wzrośnie z 11 do 15 zł. Tyle mieliby jednak płacić tylko ci, którzy segregują odpady. Ci, którzy się do tego wymogu nie będą stosowali mieliby płacić odpowiednio 32 i 30 złotych miesięcznie. O ile w przypadku budynków jednorodzinnych winnych będzie można ustalić bez problemu, o tyle w budynkach wielorodzinnych będzie to w zasadzie niemożliwe. Jeżeli podczas kontroli okaże się, że ktoś w bloku czy kamienicy nie segreguje śmieci, konsekwencje w postaci podwójnej opłaty poniosą wszyscy. Zapis ten budzi sporo emocji, upust im dawali m.in. uczestnicy spotkań osiedlowych z władzami miasta.

Przypomnijmy, że projekt uchwały zakłada również 10-procentową ulgę dla posiadaczy przydomowych kompostowników, którzy będą w nich kompostowali odpady komunalne.

Poza tym, jeżeli rada przyjmie uchwałę, rodziny wielodzietne będą płaciły maksymalnie 64 złote, jeżeli zaś przyjdzie im zapłacić karę, to nie będzie ona przekraczała 128 złotych.

Te zasady się pewnie nie zmienią, a kiedy wejdą w życie? Gdyby Rada Miasta przyjęła je w czwartek, nowe ceny zaczęłyby obowiązywać od 1 maja. W związku z zarazą, termin ten zapewne zostanie przesunięty. Wszystko zależy od tego, kiedy wirus pozwoli na przeprowadzenie 17 sesji Rady Miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

szkolenie wojsko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Artykuł wprowadza w błąd. Powinien brzmieć, co dalej z wynagrodzeniem dla mieszkańców za segregowanie śmieci.

T
To trzeba uświadamiać...

Warunkiem sine qua non zmian na lepsze - są zmiany ustrojowe filarów gospodarki odpadami w Polsce w kierunku implementacji sprawdzonych reguł systemowych z krajów „starej dwunastki” - dlatego uparcie TRZEBA TO UŚWIADAMIAĆ NIEUSTANNIE bo dotyczy comiesięcznych obligatoryjnych opłat polskich rodzin.

Dlaczego mimo galopujących comiesięcznych opłat za śmieci – Polsce nadal zagrażają kary za brak osiągnięcia unijnych wymogów? Otóż w krajach Unii Europejskiej comiesięczne opłaty za śmieci zasilają lokalne administracje samorządowe które budują i utrzymują publiczne systemy gospodarki odpadami komunalnymi. Jest to tak zwany system naturalnego monopolu gminnego określany jako "in house". Osiągnięcia tego systemu, w którym tylko 10 procent odpadów trafia na składowanie - są podstawą unijnych wymogów dla całej Wspólnoty Europejskiej.

U nas aferałowie uparli się na koniec XX wieku aby comiesięczne opłaty polskich rodzin omijały samorządy i zasilały fundusz zysków firm kręcących lody na śmieciach. Dlatego mimo tego, że płacimy za odpady już więcej niż bogaci Niemcy – to nadal wizytówką polskiej gospodarki odpadami są dzikie wysypiska lub płonące odpady na hałdach i w halach. Rozzuchwalone bezczynnością administracji publicznej rodzimi przedsiębiorcy czerpiący zyski z comiesięcznych opłat postanowiły więc obecnie przyspieszyć realizację swych planów i pociągnąć Polaków za kieszeń… samorzad.pb.pl/2841449,8131,czarna-wizja-smieciowa

Ekspert ze Szwecji a więc ze wzorcowego kraju wyznaczającego standardy dla całej Unii stwierdza: „fundamentalne znaczenie w sukcesie gospodarki municypalnej ma fakt - że w Szwecji, Danii, Niemczech, Austrii, Holandii i w pozostałych krajach „starej Unii” w których system zadań publicznych realizowany jest przez spółki komunalne, w ramach in-house jest zdecydowanie tańszy. DLATEGO, ŻE Z SAMEJ DEFINICJI SPÓŁKI GMINNE POWINNY BYĆ NON PROFIT, BEZZYSKOWE. W związku z tym, to samo z siebie powinno prowadzić do sytuacji, gdzie na takim rozwiązaniu mieszkaniec gminy tylko zyskuje”… Czy w bogatych krajach starej UE gminy ogłaszają przetargi na śmieci, czy np. po niemieckich gminach jeżdżą polskie, francuskie czy z innych krajów śmieciarki? Jedynym zadaniem administracji gminnych w Polsce stało się sprzedawanie mieszkańców w łapy tych którzy mogą dowolnie łupić nas dyktując ceny...

Czy w ogóle w krajach „starej 12” jeżdżą śmieciarki firm prywatnych czyhających na comiesięczne opłaty rodzin za śmieci? NIE! Bo w tych bogatych krajach te ustawowe zadanie samorządów gminy wykonują bez przetargów poprzez własne firmy municypalne, bez narzutów na realizację misji, którą dla firm spoza sfery użyteczności publicznej jest przede wszystkim pomnażanie swoich zysków… Na straży tych zysków stoi olbrzymi i skuteczny lobbing tych którzy chcą aby było tak jak było i jest… O tym, że polski system gospodarki jest zupełnie odmienny od reszty „starej Europy” i nastawiony na kręcenie lodów na comiesięcznych opłatach polskich rodzin – na szczęście zaczynają inni oprócz mnie pisać o tym https://www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/z-gospodarka-odpadami-dalismy-sie-ograc-jak-dzieci,145544.html

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska