Posiedzenia samorządu będą transmitowane w internecie. Samorząd zamierza zainwestować 20 tys. zł w sprzęt, który praktycznie umożliwi filmową reżyserię. W Rypinie tamtejsza rada zainwestowała 3 tys. zł w statyczną kamerę.
Przewodniczący Marian Frąckiewicz opowiada się za montażem automatycznych kamer obrotowych, które wycelują w radnego po naciśnięciu przycisku przy zabieraniu głosu.
Radny Michał Jakubaszek sugerował, że może to być jedna statyczna kamera.
Z takiego rozwiązania od kilku lat korzysta samorząd w Rypinie.
- Kamera kosztowała około 3 tysięcy złotych - mówi Marcin Żebrowski, informatyk w tamtejszym magistracie.
A to nie jedyny koszt transmisji realizowanych online.
- Cały pakiet usługi ze streamingiem, nieograniczoną liczbą oglądających i przechowywaniem materiałów kosztuje 13 tys. brutto rocznie - informuje nasz rozmówca.
- Zastosowane rozwiązanie funkcjonuje bez zarzutu - mówi burmistrz Rypina, Paweł Grzybowski. - Transmitowane są na żywo nie tylko sesje, ale również wiele imprez. Jest to realizowane w ramach wykupionego pakietu. W ten sposób odbyła się np. transmisja jednego z meczów Lecha Rypin. Mamy również możliwość zamieszczania materiałów, które nie są realizowane "live".
Nie wszyscy są zwolennikami udostępnienia posiedzeń dla internautów. Radna Urszula Polak twierdzi, że nastąpi wysyp wystąpień "pod kamery".
Z propozycją transmisji online wystąpił Michał Jakubaszek z PiS, ale jak przypomniał radny Waldemar Przebyszewski, PO już w 2010 roku apelowało o prowadzenie relacji internetowej.
Przewodniczący Marian Frąckiewicz wskazał, że w Bydgoszczy czy Poznaniu podobne transmisje gromadzą zaledwie kilka osób.
Radni koalicji PiS, SLD i Czas Gospodarzy wrócili do pomysłu na rok przed wyborami.
Przewodniczący Marian Frąckiewicz opowiada się za montażem automatycznych kamer obrotowych, które wycelują w radnego po naciśnięciu przycisku przy zabieraniu głosu.
Radny Michał Jakubaszek sugerował, że może to być jedna statyczna kamera.
Z takiego rozwiązania od kilku lat korzysta samorząd w Rypinie.
- Kamera kosztowała około 3 tysięcy złotych - mówi Marcin Żebrowski, informatyk w tamtejszym magistracie.
A to nie jedyny koszt transmisji realizowanych online.
- Cały pakiet usługi ze streamingiem, nieograniczoną liczbą oglądających i przechowywaniem materiałów kosztuje 13 tys. brutto rocznie - informuje nasz rozmówca.
- Zastosowane rozwiązanie funkcjonuje bez zarzutu - mówi burmistrz Rypina, Paweł Grzybowski. - Transmitowane są na żywo nie tylko sesje, ale również wiele imprez. Jest to realizowane w ramach wykupionego pakietu. W ten sposób odbyła się np. transmisja jednego z meczów Lecha Rypin. Mamy również możliwość zamieszczania materiałów, które nie są realizowane "live".
Nie wszyscy są zwolennikami udostępnienia posiedzeń dla internautów. Radna Urszula Polak twierdzi, że nastąpi wysyp wystąpień "pod kamery".
Z propozycją transmisji online wystąpił Michał Jakubaszek z PiS, ale jak przypomniał radny Waldemar Przebyszewski, PO już w 2010 roku apelowało o prowadzenie relacji internetowej.
Przewodniczący Marian Frąckiewicz wskazał, że w Bydgoszczy czy Poznaniu podobne transmisje gromadzą zaledwie kilka osób.
Radni koalicji PiS, SLD i Czas Gospodarzy wrócili do pomysłu na rok przed wyborami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
