Koszykarze Polskiego Cukru SIDEn-u przełamali złą passę w rozgrywkach I ligi mężczyzn. W sobotę torunianie zwyciężyli w Krośnie z ekipą miejscowego MOSiR-u 82:74.
<!** Image 3 align=right alt="Image 200461" sub="Marcin Kowalewski był bohaterem meczu w Krośnie. Skrzydłowy zdobył dwadzieścia punktów [Fot.: Sławomir Kowalski]">Bohaterem spotkania okazał się Marcin Kowalewski. Skrzydłowy toruńskiej ekipy zdobył 20 punktów i aż pięciokrotnie trafił zza linii 6,75 m.
- Gra Marcina była konsekwencją tego, co sobie założyliśmy - powiedział szkoleniowiec Polskiego Cukru SIDEn-u Eugeniusz Kijewski. - Zawsze szukaliśmy najbardziej dogodnej pozycji do oddania rzutu. Nie było szybkich, wymuszonych rzutów. To spowodowało, że pozycje, jakie miał na przykład Marcin, były „czyste”.
Po trzech porażkach z rzędu podopieczni Eugeniusza Kijewskiego wierzyli w przełamanie w wyjazdowym meczu i to się udało.
Wiedzieli bardzo dużo
- Wiedzieliśmy o przeciwniku bardzo dużo i za realizację założeń chłopakom należą się duże brawa - zaznaczył Kijewski. - Przede wszystkim widać było mądrość w rozgrywaniu piłki w czwartej kwarcie. <!** reklama>
Na początku spotkania lepiej radzili sobie torunianie i w 8. min., po rzutach wolnych Jacka Jareckiego, było 20:14.
Gdy w 14. min. z dystansu trafił Aleksander Perka, goście prowadzili 30:24. Od tego momentu rozpoczął się słabszy okres w ich wykonaniu. Do przerwy podopieczni Dusana Radovicia zdobyli dziewiętnaście punktów, tracąc tylko siedem i w połowie spotkania MOSiR prowadził 43:37.
W 29. min. krośnianie prowadzili 55:49. W ostatniej minucie trzeciej kwarty z dystansu trafili jednak Sławomir Sikora i Kowalewski i był remis (55:55).
W połowie czwartej kwarty bliżej sukcesu byli gracze MOSiR-u. Prowadzili bowiem 68:63. Wówczas jednak dobitką popisał się środkowy Adam Lisewski, przechwyt na punkty zamienił Sikora, a kolejny raz zza linii 6,75 m trafił Kowalewski i torunianie wyszli na prowadzenie (70:68).
Chwilę później wyrównał po rzutach wolnych Andrzej Misiewicz, ale goście odpowiedzieli sześcioma punktami (znów autorstwa Sikory i Kowalewskiego). Kilka punktów przewagi Polskiego Cukru SIDEn-u sprawiło, że w poczynania gospodarzy wkradła się nerwowość i zmuszeni byli faulować taktycznie torunian.
Na linii rzutów wolnych nie mylili się jednak Sikora, Jarecki oraz Kowalewski i cenna wygrana stała się faktem.
Specyficzna obrona
- MOSiR zastosował bardzo specyficzną obronę, z którą spotkaliśmy się pierwszy raz w tym sezonie - wyjaśnił bohater meczu Marcin Kowalewski. - Trener już przed meczem nakreślił nam, jak mamy grać w ataku i rzeczywiście w drugiej połowie funkcjonowało to idealnie i dzięki temu wygraliśmy to spotkanie.
MOSiR Krosno - PC SIDEn Toruń 72:82
22:25, 21:12, 12:18, 19:27
MOSiR: M. Salamonik 15 (3x3), W. Pisarczyk 13, K. Łączyński 10 (1), P. Pluta 3 (1), D. Oczkowicz 2 oraz A. Misiewicz 19 (3), Ł. Paul 7, R. Glapiński 5, R. Partyka 0
PC SIDEn: M. Kowalewski 20 (5), J. Jarecki 14, A. Lisewski 7, Ł. Żytko 6 (2), P. Śmigielski 6 oraz S. Sikora 14 (2), A. Perka 10 (1), A. Kobus 3 (1), R. Szymański 2, R. Plebanek 0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
