Spór o punkty z alkoholem trwa, samorząd zwiększy ich liczbę minimalnie

[break]
Sytuacja z koncesjami na sprzedaż wysokoprocentowego alkoholu w Toruniu jest wyjątkowa. W mieście dostępnych jest 125 koncesji. Dwie się zwolniły i na wolne miejsca urząd przeprowadził nabór.

- Ogłosiliśmy nabór. Wpłynęło dwanaście wniosków - informuje Krzysztof Kisielewski, dyrektor Wydziału Ewidencji i Rejestracji.

Efekt jest taki, że kolejne decyzje urzędników są zaskarżane w sądach przez niezadowolonych przedsiębiorców. W magistracie nie mają pojęcia, ile toczy się takich spraw.

- Nie otrzymujemy nieprawomocnych wyroków sądów i nie wiemy, ile jest takich sytuacji - przyznaje Krzysztof Kisielewski.

Jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu wpłynął obywatelski projekt uchwały, który zakładał zwiększenie liczby punktów sprzedaży napojów wyskokowych ze 100 do 200. Ówcześni radni podnieśli liczbę koncesji do 125.

- W Toruniu są dziwne sytuacje - grzmi wiceprzewodniczący Rady Maciej Cichowicz. - Na terenie miasta nie może na przykład detalicznie sprzedawać alkoholu miejscowy producent. Uchwała w tym kształcie niczego nie zmienia.

W sprawie koncesji obradowała doraźna komisja.

- Wielogodzinna praca radnych przełożyła się na wniosek, żeby podnieść o 50 liczbę punktów. To i tak mniej niż liczba przedsiębiorców zainteresowanych uzyskaniem koncesji - dodaje Maciej Cichowicz.

Powoli będziemy realizowali te potrzeby. Znam przykład przedsiębiorcy, który czekał na pozwolenie 12 lat. - Radny Marian Frąckiewicz

- Od wielu lat jestem przeciwnikiem limitowania koncesji - mówi radny Marian Frąckiewicz. - Jednak jeżeli jest taka wola większości, to dochodzę do przekonania, że trzeba to zaakceptować. Powoli będziemy realizowali te potrzeby. Znam przykład przedsiębiorcy, który czekał na pozwolenie 12 lat.

Decyzją radnych przez trzy kolejne lata liczba koncesji będzie wzrastać o 2, żeby w 2018 roku osiągnąć pułap 133. Obecnie na jeden sklep w Toruniu przypada około 2000 mieszkańców. We Włocławku działa 220 punktów, a na jeden sklep przypada ponad 500 mieszkańców. Natomiast w stosunkowo niewielkiej Brodnicy jest 90 punktów sprzedaży wysokoprocentowego alkoholu, co przekłada się na ponad 250 mieszkańców na jeden sklep.