Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spotkanie z historią w Łysomicach

Michał Fudali
Od lewej: wójt gminy Łysomice Piotr Kowal, dzieci Szczepana Sobczaka: Ryszard Sobczak, Krystyna Łapińska i Jerzy Sobczak oraz  twórca Regionalnej Izby Historii i Tradycji Adam Kozłowski.
Od lewej: wójt gminy Łysomice Piotr Kowal, dzieci Szczepana Sobczaka: Ryszard Sobczak, Krystyna Łapińska i Jerzy Sobczak oraz twórca Regionalnej Izby Historii i Tradycji Adam Kozłowski. Michał Fudali
W Regionalnej Izbie Historii i Tradycji upamiętniono zamordowanego w obozie Mauthausen-Gusen nauczyciela ze Sławkowa, Szczepana Sobczaka.

To było radosne, ale też nie pozbawione wzruszeń spotkanie. W Regionalnej Izbie Historii i Tradycji w Łysomicach, którą wiele lat temu stworzył Adam Kozłowski, odbyło się wiosenne spotkanie z historią. Jego głównym punktem było odsłonięcie kącika pamięci Szczepana Sobczaka, nauczyciela i kierownika szkoły w Sławkowie.
- Nie chcę, aby zaginęła pamięć o Szczepanie Sobczaku, stąd ten kącik - mówi Adam Kozłowski. - Mam jego kredens, rozmaite pamiątki, fotografie i dokumenty oraz wielką przychylność jego rodziny.

Czytaj też: Kto wymyślił to oznakowanie?

1 sierpnia 1923 roku Szczepan Sobczak objął posadę nauczyciela, a następnie kierownika szkoły podstawowej w Sławkowie. Był nie tylko nauczycielem, ale też działaczem społecznym, hodowcą pszczół, człowiekiem o szerokich zainteresowaniach.
W październiku 1939 roku został aresztowany przez Niemców. Trafił do Fortu VII w Toruniu, skąd został wywieziony do obozu koncentracyjnego Stuthoff. Potem trafił do innego obozu, Mauthausen-Gusen. Zginął 3 sierpnia 1940 roku.
- Stanął w obronie drugiego więźnia i został zakatowany - mówiła podczas uroczystości w Łysomicach Krystyna Łapińska, 90-letnia córka Szczepana Sobczaka. - To dla mnie bardzo ważne, że po tylu latach ciągle pamięta się o moim ojcu.

Przeczytaj także: Ta praca mogła być czystą fikcją

Na uroczystości obecni byli także dwaj żyjący synowie nauczyciela ze Sławkowa: Jerzy i Ryszard Sobczakowie (najstarszy Henryk nie żyje). Nie zabrakło także dalszej rodziny. Atmosfera podczas spotkania w Łysomicach była bardzo rodzinna. O oprawę muzyczną zadbała Kapela Osiecka. Nie zabrakło tańców oraz dobrego humoru. Panie ze Stowarzyszenia Markus przygotowały pyszne jedzenie. Przybyli na uroczystość mieli okazję zobaczyć także eksponaty, które przy Wiśniowej 5 w Łysomicach zgromadził Adam Kozłowski.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska