Zgłosił się do nas pan Paweł Korolko, który na facebookowej grupie Moja Starówk@ regularnie apeluje o czystość na ulicach zabytkowego centrum miasta. Interweniuje również w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania, zgłaszając przepełnione kosze. Zwrócił on uwagę na to, że idąc od Jordanek, w stronę Rynku Staromiejskiego, osoby starsze czy niepełnosprawne, nie mają, gdzie odpocząć.
- Nie dość, że w tak reprezentacyjnym miejscu jak plac Teatralny jest tylko jedna ławka, na której można usiąść, to jest tak brudna i obskurna, że całość woła o pomstę do nieba. - mówi pan Paweł. - W dodatku nie ma przy niej śmietnika, a wystarczyło z parku muzyków przenieść jeden. Jest ich tam zdecydowanie za dużo.
Zobacz także: Proces za podpalenie kukły o. Rydzyka. Służby w pełnej gotowości
Ławki, niczym drogi, budzą w naszym mieście spore emocje. Spacerowicze tęsknią za każdą, która im ubywa. Ich sąsiedzi, borykają się miłośnikami piwa i papierosa w plenerze. Czasami kończy się to przymusową emigracją przedmiotów sporu do miejskich i spółdzielczych magazynów. Jak było tym razem? Odpowiedzialnością za zniknięcie teatralnych ławek użytkownicy Facebooka obciążyli Teatr i Biuro Toruńskiego Centrum Miasta. Sprawdziliśmy, jak było naprawdę.
- Faktycznie, poprosiliśmy o czasowe usunięcie ławek w zeszłym roku - mówi Andrzej Churski, dyrektor teatru. - Zwróciliśmy się do Wydziału Środowiska i Zieleni, ponieważ ten plac nie należy do Teatru Wilama Horzycy, tylko do miasta. Mieliśmy wówczas w planie międzynarodowy festiwal i bardzo dużo imprez plenerowych, wychodzących na zewnątrz budynku. Było tego bardzo dużo. Niestety, Straż Miejska nie radzi sobie z problemem amatorów trunków i bezdomnych. Nie było możliwości pogodzić tych dwóch spraw, więc ławki zostały tymczasowo przeniesione. Miały wrócić w lipcu tego roku. Dzwoniliśmy w tej sprawie, ale ławki się nie odnalazły.
Warto przeczytać:
W Toruniu nie będzie ciepłej wody!
Ranking toruńskich gimnazjów
Koncert TVP na Motoarenie! Zobacz zdjęcia!
Gigantyczny pożar pod Toruniem
Okazuje się, że zniknęły one również z innych rejonów starówki, np. sprzed Łuku Cezara. Kosze na śmieci jednak pozostawiono. Jak się dowiedzieliśmy w magistracie, siedziska po konserwacji miały wrócić na swoje miejsca 25 lipca.
- Trudno nam funkcjonować, gdy teren tuż przed nie należy do nas - mówi Andrzej Churski.- Nasze schody są regularnie zanieczyszczane przez rezydujących tu bezdomnych i imprezowiczów. Swoje potrzeby fizjologiczne załatwiają tu również taksówkarze, do czego zachęca krzew przed budynkiem. Jak nas pouczono, jest to cis i znajduje się pod częściową ochroną. Ktoś kiedyś posadził mały żywopłotek, a teraz bywa, że dosięga do pierwszego piętra teatru i go zasłania.
- Podczas spotkania z dyrekcją teatru uzgodniono, że cisy od frontu budynku zostaną uformowane - mówi Maria Wesoła. - W tym celu dyrekcja zobowiązała się do przekazania pomysłu na ich kształt. Na podstawie tych sugestii zlecone zostanie wykonanie aranżacji i w oparciu o nią wykonane zostaną zabiegi, jednak nie wcześniej niż w sezonie wczesnowiosennym.
Faktycznie, plac przed teatrem jest zaniedbany i zdominowany przez cis. Na archiwalnych pocztówkach sprzed ponad stu lat widać, że teatralny trawnik był owalny i nieco mniejszy. Otoczenie teatru wyglądało wówczas jak ogrodniczy majstersztyk. Szpaler drzew od strony Fosy Staromiejskiej łączyły girlandy z winobluszczu, całość placu była ogrodzona niskim płotkiem, a wewnątrz w regularnych rabatach kwitły jednoroczne kwiaty, ogromna juka i róże.
NowosciTorun
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?