Strzały w sądzie w Toruniu. Kto wyciągnął broń?
Strzały w sądzie w Toruniu. Kto wyciągnął broń?
4. W marcu 2011 roku policjanci otrzymali informację, że przez powiat toruński będą przejeżdżały skradzione samochody. Dyżurny wyznaczył więc miejsca, w których staną blokady. Jednym z takich miejsc byłą właśnie droga przez Lubicz.
Policjanci ustawili swoje radiowozy przy ekranach dźwiękoszczelnych i czekali. Po godzinie 18 na drodze pojawiły się dwa skradzione samochody, toyota avensis i audi A4
- Mimo oznakowanych radiowozów, świateł i sygnałów ostrzegawczych, skradzione samochody nie zatrzymały się przed blokadą i ją staranowały. Rozbiły trzy radiowozy, w tym jeden nieoznakowany. Same skradzione auta również nie wyszły cało ze zderzenia.
Jeden z kierowców próbował uciec, więc policjanci oddali strzały, ale nikt nie został z ich powodu ranny. Obaj kierowcy zostali zatrzymani. Do szpitala trafili czterej policjanci, ranni w zderzeniu samochodów.
Zobacz także: Kobiety poszukiwane przez policję z regionu. Oto przestępczynie z woj. kujawsko-pomorskiego [ZDJĘCIA]