Swing i Tramino stają w szranki

<!** Image 3 align=none alt="Image 218685" sub="Zimą na ulicach Torunia był testowany tramwaj PESY [Fot.: Adam Zakrzewski]">

Na toruńskich torach pojawią się w przyszłym roku pierwsze z 12 niskopodłogowych pojazdów. Będą to po połowie wagony trójczłonowe i pięcioczłonowe.

Wobec stosunkowo niedużej różnicy cenowej w złożonych przez producentów ofertach na dostawę nowych tramwajów, decydujące będą parametry techniczne. W ogłoszonym przetargu MZK wyznaczyło szereg szczegółowych wymagań dla zmawianych pojazdów.<!** reklama>

Bydgoszczanie zaczęli produkcję tramwajów w 2006 roku. Ich doświadczenie jest pod tym względem dłuższe od firmy spod Poznania o 5 lat. Pesa jest także zdecydowanie bardziej doświadczonym producentem na rynku pojazdów szynowych. Jej tramwaje od kilku lat jeżdżą w Warszawie, Szczecinie czy Gdańsku. Jedyne jak dotąd tramwaje Solarisa, model Tramino zostały kupione do tej pory m.in. przez Poznań i Olsztyn.

<!** Image 4 align=none alt="Image 218685" sub="Tramwaje firmy Solaris jeżdżą m.in. w Poznaniu [Fot.: wikimedia commons]">Modele, które miałyby jeździć w Toruniu to Solaris Tramino lub Pesa Swing. Oba są całkowicie niskopodłogowe, o aerodynamicznej sylwetce i rozpędzają się do 70 km/h. Zgodnie z zamówieniem kolorystyka nowych tramwajów będzie nawiązywała do barw miasta. W składzie pojazdów trójczłonowych znajdzie się miejsce dla 115, a pięcioczłonowych dla 200 osób. Wagony mają być wyciszone i klimatyzowane. Oba pojazdy spełniają te podstawowe kryteria.

Dzięki zainstalowanym na pokładzie urządzeniom MZK dowie się, ilu pasażerów przewozi w danej chwili. Pojazdy będą wyposażone w monitoring i system informacji pasażerskiej w czasie rzeczywistym, a przystanki będą zapowiadane. Wagony będą także dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Ciekawostką jest fakt, że przy braku zasilania zewnętrznego Swing może przejechać kilkadziesiąt metrów przy wykorzystaniu energii zgromadzonej w bateriach.

Tramwaje będą znacznie cięższe od tych obecnie używanych, więc trzeba będzie dostosować do nich dotychczasową zajezdnię przy ul. Sienkiewicza. Nowy obiekt powstanie przy ul. Olsztyńskiej dopiero za kilka lat.

- Inwestycja jest obecnie na etapie opracowania koncepcji. Zajmuje się nią Wydział Gospodarki Komunalnej - mówi Janusz Szymański, prezes MZK. (ao)