Swojskie jadło i klimat w centrum miasta

[break]
Lokal gastronomiczny, a także punkt sprzedaży i promocji ekologicznych produktów wytwarzanych w Kujawsko-Pomorskiem. Tak wyglądać będzie wkrótce U Damroki.
- Dlaczego od dwóch lat zamknięta jest karczma U Damroki, która znajduje się przy Muzeum Etnograficznym w Toruniu? - pyta pan Zenon. - Doskonałe miejsce w centrum Torunia, w zieleni, przy pętli przystankowej autobusowo-tramwajowej świeci pustką i jest zaniedbane. Jakie są powody? Jakie plany? Prawdopodobnie lokal ten jest rezerwowany przez Urząd Marszałkowski. Na jakie cele, jak długo? Dlaczego stoi pusty?
Po miesiącach zastoju, w dla niektórych torunian wręcz kultowej karczmie U Damroki zaczęło się sporo dziać.
- Właśnie trwają prace remontowe. Jest sensowny plan zagospodarowania wnętrz i całego najbliższego otoczenia. Chodzi o to, żeby nie stawiano tam parasoli reklamujących browary a było po prostu klimatycznie - tłumaczy Hubert Czachowski, dyrektor Muzeum Etnograficznego, którego integralną częścią jest karczma U Damroki. A muzeum podlega Urzędowi Marszałkowskiemu.
Dyrektor Hubert Czachowski podkreśla, że podczas, gdy wcześniej były poważne problemy z ajentami karczmy, teraz jest taka koncepcja zagospodarowania tego miejsca, która może się podobać torunianom.
Muzeum ma podpisaną umowę ze spółką Regionalny Ośrodek Edukacji Ekologicznej w Przysieku. Umowa dotyczy użyczenia lokalu na powstanie Centrum Produktu Regionalnego, czyli m.in. lokalu gastronomicznego. Ma on działać pod dawną nazwą karczma U Damroki. Centrum będzie zajmować się sprzedażą i promocją produktów regionalnych wytwarzanych w sposób ekologiczny bazujących na surowcach z regionu kujawsko-pomorskiego.
Umowa została podpisana w kwietniu 2013 roku i pierwotny termin otwarcia lokalu przewidywano na połowę tego roku.
- My jako muzeum nie partycypujemy w kosztach remontu, ale tylko nadzorujemy całość. Nic nie może się wydarzyć bez naszej akceptacji - zaznacza dyrektor Hubert Czachowski. - Nie ukrywam, że, jak na razie jesteśmy zadowoleni i z planów i ich realizacji. Na pewno zajdą duże zmiany. Budynek karczmy był nieprzystosowany do obowiązujących przepisów. Jest okazja tak zrobić, by restauracja spełniała wszelkie wymogi.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie w Regionalnym Ośrodku Edukacji Ekologicznej w Przysieku, rzeczywiście, jest pewne opóźnienie w realizacji inwestycji. Trwa aktualnie pierwszy etap remontu drewnianego budynku karczmy U Damroki. Ten etap polega na konserwacji drewna.
Okazało się, czego wcześniej nie przewidziano, że było w nim bardzo dużo korników, dlatego ten etap trwa dłużej niż się spodziewano. Na dzień dzisiejszy trudno ocenić, czy jeszcze w tym roku uda się karczmę U Damroki otworzyć. Nie jest to jednak nierealne.