Elektroniczny nabór do prowadzonych przez samorząd placówek właśnie kończy się. O tym, które dziecko dostanie upragnione miejsce w przedszkolu, zdecyduje obiektywny system komputerowy.
<!** Image 3 align=none alt="Image 189112" sub="Miejsce w samorządowym przedszkolu to marzenie wielu rodziców. Na zdjęciu Przedszkole Miejskie nr 1 w Toruniu, grupa mieszana pod opieką pani Marty Myszkowskiej [Fot.: Grzegorz Olkowski]">Już po raz drugi miasto prowadzi rekrutację z wykorzystaniem internetu. Przez cały kwiecień rodzice mogli rejestrować się na specjalnie dla nich uruchomionych stronach w sieci, wybierać nie tylko placówki, ale i konkretne oddziały. Do ich dyspozycji było siedemnaście przedszkoli i dwadzieścia cztery szkoły podstawowe, gdzie są klasy dla maluchów. W formularzu zgłoszeniowym mieli prawo wskazać maksymalnie pięć placówek, a w każdej z nich po trzy wybrane grupy.
<!** reklama>- Bardzo się denerwuję, bo nasza córka jest jedynaczką, a to nie jest atut. Wskazałam dwa przedszkola niedaleko pracy męża i trzy w pobliżu naszego osiedla. Jedną z nich jest podstawówka z oddziałami przedszkolnymi - opowiada Agata, mieszkanka Rubinkowa. - Zależy nam na przedszkolu miejskim, bo opieka jest tak samo dobra jak w prywatnym, a czesne znacznie niższe.
Dodatkowe miejskie kryteria
Podobny argument ma wielu innych rodziców. Dlatego władze miasta zdecydowały się do ministerialnych dołożyć własne kryteria brane pod uwagę przy naborze. Do kluczowych należy bycie mieszkańcem Torunia i opłacanie tu podatków (z nich utrzymywane są przedszkola). Preferencje mają też maluchy z rodzin zastępczych i placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz dzieci samotnych bądź niepełnosprawnych rodziców. Na dodatkowe punkty przy naborze liczyć mogą również maluchy z rodzin wielodzietnych i te, których rodzeństwo już uczęszcza do danej placówki.
Punktowane są też maluchy rodziców pracujących bądź uczących się na dziennych studiach. Władze Torunia - chcąc wyeliminować ewentualne nadużycia - żądają od rodziców chcących korzystać z przywilejów dodatkowych dokumentów. Trzeba potwierdzić między innymi fakt zatrudnienia, nauki na dziennych studiach wyższych czy samotnego rodzicielstwa. W tym ostatnim przypadku, który przez lata wywoływał najwięcej kontrowersji, może to być zaświadczenie z Urzędu Stanu Cywilnego o stanie cywilnym czy wyrok sądu o orzeczonym rozwodzie bądź separacji.
Elektroniczny system naboru - jak do tej pory - działa bez zarzutu.
- We wtorek znane będą wyniki naboru. Rodzice znajdą je albo w internecie, albo bezpośrednio w interesujących ich placówkach. Nie mogą zapomnieć, że muszą złożyć oświadczenie i tym samym potwierdzić wolę uczęszczania dziecka do przedszkola. W innym razie miejsce przepada - przypomina Janusz Pleskot, pełniący obowiązki dyrektora Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Torunia. - Czternastego maja opublikujemy również listy wolnych miejsc w poszczególnych placówkach. Wciąż więc będzie szansa na zdobycie miejsca.
Komputer jest obiektywny
Urzędnicy przestrzegają, że zamieszczane przez nich dane szybko mogą się dezaktualizować. Wciąż bowiem trwać będą zapisy, ale już nie elektroniczne, tylko tradycyjne.
To co w nowym systemie naboru chwalą dyrektorzy przedszkoli, to przede wszystkim jego niezależność od tzw. „czynnika ludzkiego”.
- Nikt nam nie zarzuci, że dziecko znalazło się w placówce po znajomości. Tu o wszystkim decydują punkty i komputer - mówią.
Warto wiedzieć
Harmonogram tegorocznej rekrutacji
2-30 kwietnia - zakończone już elektroniczne zapisy do przedszkoli
8 maja, godz. 12 - ogłoszenie wyników naboru i potwierdzenie woli przyjęcia dziecka w danej placówce
14 maja - publikacja list przyjętych i pozostałych wolnych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
