Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczury pod ścisłą kontrolą

Redakcja
Jeszcze 10 lat temu szczury biegały po ulicach osiedla Grunwald. Gdy zostało pogryzione dziecko, władze wzięły się do działania. Do dziś jest spokój.

Jeszcze 10 lat temu szczury biegały po ulicach osiedla Grunwald. Gdy zostało pogryzione dziecko, władze wzięły się do działania. Do dziś jest spokój.

<!** Image 2 align=right alt="Image 210868" sub="W Brodnicy trwa wiosenna akcja odszczurzania. W tym okresie Adam Szulwic, specjalista deratyzacji, ma pełne ręce roboty [Fot. Paweł Kędzia]">W Brodnicy trwa wiosenna akcja deratyzacyjna. Zgodnie z obowiązującym „Regulaminem utrzymania czystości i porządku”, właściciele nieruchomości zobowiązani są do jej przeprowadzenia w kwietniu. Obowiązek ten dotyczy w szczególności miejsc takich, jak węzły ciepłownicze i przyłącza, korytarze, pomieszczenia piwniczne, osłony śmietnikowe, pomieszczenia produkcyjne i magazyny.

- Obecnie mamy problem na ulicach Grażyny, Nowej i na Ustroniu - wylicza Marian Chwiałkowski, komendant Straży Miejskiej w Brodnicy. - Szczury wychodzą na zaniedbanych posesjach, gdzie na przykład zmarł właściciel i trwa ustalanie spadkobierców.

Jednak generalnie problem szczurów w Brodnicy nie istnieje.

- Solidarne działanie Urzędu Miejskiego, Urzędu Gminy, spółek komunalnych oraz największych spółdzielni powoduje, że dla szczurów „zatrute” jest całe miasto i nie mają miejsca na ucieczkę - mówi Adam Szulwic, który zajmuje się usuwaniem szczurów i innych szkodników. - Zdarzają się pojedyncze wezwania, ale sytuacja w mieście jest stabilna.

Nie zawsze tak było. Jeszcze dziesięć lat temu na osiedlu Grunwald ludzie bali się szczurów, które w szczytowym okresie biegały po ulicach nawet w środku dnia.

Przełomowy był incydent, gdy gryzoń zaatakował dziecko. Władze miasta przystąpiły wtedy do działania, a efekty widoczne są do dziś.

- Od tego czasu populacja szczurów utrzymywana jest pod kontrolą - zapewnia Adam Szulwic. W piwnicach, kanałach i miejscach łatwodostępnych dla gryzoni wykładane są trutki.

- Korzystam ze środków nieszkodliwych dla środowiska, o opóźnionym działaniu - mówi deratyzator. - Ostatnio odebrałem zgłoszenie, że szczur biega na klatce schodowej w jednym z bloków. Okazało się, że był zdezorientowany, bo już pod działaniem takiej trutki.

Szczury są bardzo inteligentne i nieufne wobec nowego pokarmu.

<!** reklama>- Obecnie z granulatów przerzuciłem się na pastę. Jest to środek importowany, stosunkowo drogi. Może mam przez to mniejszy zarobek, bo stawki się nie zmieniają, ale za to substancja jest bardzo skuteczna - zapewnia Adam Szulwic.

Pod tym względem Brodnica może być wzorem dla innych samorządów.

- Prowadzę szkolenia i rozmawiam z kolegami po fachu. Wielu włodarzy trudno przekonać do systematycznych działań - relacjonuje nasz rozmówca. - A przecież jeśli populacja szczurów rozrośnie się za bardzo, to wydatki na ich zwalczanie są dużo wyższe.

Akcja deratyzacyjna w Brodnicy odbywa się dwukrotnie w ciągu roku: w kwietniu i październiku. Terminy nie są przypadkowe i przypadają na okresy migracji szczura wędrownego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska