<!** Image 3 align=none alt="Image 210463" >
Rozmowa z JÓZEFEM PYRCZAKIEM, dyrektorem Zespołu Szkół Inżynierii Środowiska w Toruniu, ekspertem w dziedzinie edukacji zawodowej o zmianach w szkolnictwie zawodowym.
Szkoły zawodowe po latach zapaści po woli się odradzają. Dlaczego?
Populistyczna teza, że jedyną drogą rozwoju młodego człowieka jest ukończenie podstawówki, następnie gimnazjum, liceum, no i oczywiście studiów, zaczęła skutkować brakiem zainteresowania szkołami zawodowymi. Ten sposób myślenia był wpajany rodzicom z kilku powodów. Przede wszystkim uzasadniano koncepcję nie do końca przemyślanego powołania gimnazjów. <!** reklama>
Nie trzeba być też geniuszem, aby dostrzec, że szkolnictwo ogólne jest tańsze niż zawodowe. Nie wymaga pracowni, prowadzenia kształcenia praktycznego. Wizja łatwego zdobycia wyższego wykształcenia trafiła do wyobraźni nas – rodziców. Na efekty nie trzeba był długo czekać. Mniejsze zainteresowanie stworzyło klimat do zamykania warsztatów, wyprzedaży gruntów i obiektów szkolnych.
Zainteresowanie ze strony zachodnich rynków pracy było pierwszym sygnałem o potrzebie zwrócenia uwagi na kształcenie zawodowe. Kolejne to pogarszająca się jakość usług, problem z zatrudnieniem dobrych fachowców oraz widmo światowego kryzysu. Wreszcie to ostatnie trafiło do świadomości odpowiedzialnych za szkolnictwo zawodowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?