Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szybko lata, zjada dużo owadów, ale ma problemy z akceptacją nowych miejsc

Michał Fudali
Michał Fudali
Trzy nowe wieże dla jerzyków stanęły w Toruniu. Jedna z nich nad Strugą Toruńską, niedaleko Kaszownika
Trzy nowe wieże dla jerzyków stanęły w Toruniu. Jedna z nich nad Strugą Toruńską, niedaleko Kaszownika Michał Fudali
Trzy ostatnie wieże dla jerzyków postawiono w Toruniu. Na razie więcej ich nie będzie. W stojącej od roku wieży nad Wisłą ptaki nie zagnieździły się.

[break]
Toruń kilka lat temu ruszył na pomoc jerzykom, które po termomodernizacjach budynków zaczęły tracić swoje miejsca lęgowe. W ostatnich latach liczebność tych pożytecznych ptaków spadła nawet o połowę.

Na razie pusto

W zeszłym roku pierwsza wieża z 24 budkami lęgowymi pojawiła się nad Wisłą w okolicach przystani AZS na Bulwarze Filadelfijskim. Kosztowała ponad 18 tysięcy złotych. Niestety, w tym roku ptaki, które wiosną wracają do Polski z Afryki, nie zagnieździły się w żadnej budce lęgowej wieży.

- Towarzystwo Przyrodnicze Alauda prowadzi monitoring tego miejsca - mówi Szczepan Burak, dyrektor Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta Torunia. - Z jerzykami jest jednak pewien kłopot. One od razu nie zasiedlają przygotowanych dla nich miejsc. Musimy czekać co najmniej dwa trzy lata. W pierwszym roku działania wieży lęgowej nie stwierdzono jerzyków. Nie należy jednak się zrażać.

W tym tygodniu zamontowano trzy nowe, większe i bardziej nowoczesne wieże dla jerzyków w okolicach Strugi Toruńskiej Przy Kaszowniku, w Dolinie Marzeń, oraz na ulicy Prüfferów na Podgórzu. Stanęły one w ramach budżetu obywatelskiego. Kosztowały miasto 75 tysięcy złotych. Każda z wież ma 60 budek lęgowych. Ich budowa budziła sporą ciekawość wśród mieszkańców.

- Podchodzili do nas i pytali co to za budowle - mówi Ireneusz Auguściński z firmy Mirosław Szok, która wygrała przetarg i stawia wieże.

Wieże z wabikiem

Te nowe, w przeciwieństwie do tej pierwszej, usytuowanej na Bulwarze Filadelfijskim, mają zainstalowane wabiki dźwiękowe oraz kolektory słoneczne, dzięki którym ładowany będzie akumulator zainstalowany przy wieży.

- Jerzyki to ptaki z bujną fantazją dodaje Szczepan Burak. - Można powiedzieć, że one całe życie spędzają w powietrzu: jedzą, piją, kopulują. Latają z prędkością nawet ponad 100 kilometrów na godzinę i potrafią polecieć sobie w kilka godzin np. z Torunia nad Balaton.

Na razie wystarczy

Jak dodaje Szczepan Burak, na razie miasto nie będzie instalowało więcej wież dla tych ptaków. Były wnioski do budżetu obywatelskiego na 2016 roku, ale zostały odrzucone. Trzeba bowiem czekać czy ptaki wybiorą zaproponowane przy współpracy z fachowcami lokalizacje. W Polsce zdarzały się już bowiem sytuacje, że ptaki nie zamieszkiwały przygotowanych budek lęgowych. W przyszłym roku w Toruniu również wszystkie cztery wieże będą obserwowane przez ornitologów. Pod koniec 2016 roku będzie można już wstępnie powiedzieć czy nie popełniono błędów lokalizacyjnych. W najgorszych scenariuszach za kilka lat wieże będzie można przenieść w inne miejsce.

Jerzyki są sojusznikami człowieka w walce z dokuczliwymi owadami, które chwytają w locie. Szacuje się, że jeden jerzyk zjada ich aż pięćset dziennie. Ptaki te bardzo niechętnie zmieniają miejsca, w których gniazdowały od wielu lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska