Od kilku dni bardzo niespokojnie jest przy ulicy Grunwaldzkiej, gdzie mieści się Zespół Szkół Ekonomicznych, i przy Fałata - tam swoją siedzibę ma Zespół Szkół nr 22 (dawna odzieżówka).
- W takiej atmosferze nie da się pracować. Nie wiemy, co z nami będzie, liczymy się ze zwolnieniami
- mówią nam anonimowo nauczyciele z obu placówek.
Obawy nie są bezpodstawne, bo dyrektorki obu szkół zawodowych uczestniczyły w spotkaniu w magistracie, podczas którego omawiano ewentualne zmiany. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, tematem rozmowy było właśnie połączenie ekonomika i odzieżówki.
- Nie mogę potwierdzić, że tak się ostatecznie stanie. Jesteśmy na początku drogi, musimy trzymać się litery prawa i postępować zgodnie z procedurami - mówi Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia. - Do spotkania z dyrektorkami rzeczywiście doszło. Nie jest to jednak nic nadzwyczajnego, bo sytuacja obu placówek została poddana szczegółowej analizie. Robiliśmy tak w przypadku wszystkich szkół w mieście.
Nam udało się ustalić, że dziś odbędzie się spotkanie zespołu ds. sieci szkół w Toruniu. To ciało oceniające i opiniujące propozycje przygotowane przez miejskich urzędników. To, co zostanie ustalone we wtorek, w środę przedyskutują członkowie Komisji Oświaty Rady Miasta Torunia.
- Na pewno poznamy aktualną sytuację w oświacie i ewentualne zmiany. Nic więcej powiedzieć nie mogę - usłyszeliśmy od Zbigniewa Ernesta, przewodniczącego Komisji Oświaty.
W magistrackich kuluarach szepcze się, że ekonomik i odzieżówka razem to tylko jedna z koncepcji. Ponoć są też inne, nawet bardziej rewolucyjne. Szczególnie w kontekście tego, że miasto wciąż nie znalazło odpowiedniej lokalizacji dla szkoły specjalnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?