Tak można pomóc schronisku dla zwierząt w Toruniu w okresie jesienno-zimowym [WIDEO]

Sezon jesienno-zimowy generuje wiele potrzeb, których schronisko bez pomocy wielu miłośników zwierząt nie jest w stanie zrealizować. W bieżącym roku na świat przyszło dużo więcej kotów. Do schroniska wciąż trafiają całe mioty, co przekłada się na dodatkowe potrzeby – szczególnie specjalistycznej karmy, która jest znacznie droższa niż ta dla kotów dorosłych.

– Potrzeba karmy specjalistycznej Smilla, Animonda, starterów dla kociąt – mówi Hortensja Saj, opiekunka zwierząt. – Przyjmiemy w każdej ilości.

Zwierząt w schronisku w tym momencie jest naprawdę dużo, a może ich wciąż przybywać. W związku z tym potrzeba bardzo dużo karmy gastro, która również kosztuje bardzo dużo. Karma niejednolita niejednokrotnie generuje problemy, np. biegunki czy wymioty wśród psów, a tego w schronisku lepiej unikać.

– Zaczynamy przygotowywać się do zimy – mówi Hortensja Saj. – Zaczynamy zbierać koce, szczególnie lekkie i polarowe. To jest ważne ze względu na to, że możemy je wyprać – dodaje.

Wciąż pierwszą potrzebą jest jednak karma, najlepiej wysoko kaloryczna, zwłaszcza że schronisko dzieli się nią z karmicielami kotów wolno bytujących. Wciąż potrzeba także wolontariuszy, którzy nie będą chcieli wyłącznie wyprowadzać psów na spacery (co oczywiście też jest ważne i potrzebne), lecz także wesprą schronisko w codziennych czynnościach, takich jak sprzątanie kojców.