Blanka Lipińska szturmem weszła na polskie salony. Dzięki napisaniu kilku erotycznych książek stała się całkiem poczytną autorką oraz celebrytką na cały etat. Jej filmy, choć spotkały się z wielką krytyką, nadal są jednymi z najpopularniejszych w Polsce. Dzięki wzięciu udziału w "365 dni" odtwórca głównej roli męskiej, Michele Morrone otrzymał kilka propozycji ról, a Anna-Maria Sieklucka stała się bardzo rozpoznawalna.
Gdy pod koniec kwietnia odbyła się premiera drugiej części filmu o związku Massimo i Laury, a gwiazdy pojawiły się na czerwonym dywanie, ponownie wszyscy skierowali wzrok na Blankę! Dlaczego? Jak się okazało, całość stylizacji, z przepiękną czarną sukienką od Brzozowskiego nie spotkała się z dobrym odbiorem. Kiepsko dobrana fryzura dodała młodej kobiecie lat, a makijaż wykonany przez makijażystkę gwiazd Magdę Pieczonkę pozostawił wiele do życzenia. Wygląda na to, że Pieczonka użyła zbyt jasnego i nieodbijającego światła pudru pod oczy pisarki, co dało nieco karykaturalny efekt. Z kolei makijaż oczu utrzymany w ciepłych, pomarańczowych tonach w połączeniu z podobnym kolorem ust nie wyszedł za dobrze. Choć sama sukienka była fenomenalna, całość sprawiła, że ludzie zaczęli się dziwić: co się stało z Blanką Lipińską? Ta uspokoiła: wcale nie przytyłam, a nawet schudłam.Cóż, zwyczajna mała wpadka. Zdarza się i wie to każda kobieta.
Lipińska znana jest jednak z dość odważnych kreacji w stonowanych kolorach. Głównie wybiera czerń, biel, bordo i ewentualnie czerwień. Zobacz, co nosiła na wielkie wyjścia i jak zmieniła się od premiery pierwszego filmu!