- W poniedziałek Nela z mamą zgłosiła się w komisariacie. Powiedziała, że wpadła na pomysł, by odwiedzić kolegę mieszkającego za granicą. Gdy się dowiedziała, że jej szukamy, postanowiła wrócić - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Przypomnijmy, że Nela zaginęła w niedzielę, 19 lutego. Miała wtedy przenocować u koleżanki, a potem pojechać do ośrodka socjoterapeutycznego w Pile. Po wyjściu od koleżanki ślad po niej zaginął. Jak się okazało, pojechała do kolegi do Niemiec.
Czytaj też: Uprawiał konopie. Wpadł przez rodziców
Takich zaginięć policja odnotowuje wiele. W ubiegłym roku w Toruniu - 300. 60 osób to dzieci i młodzież do 18 roku życia. Około 5 procent z tej grupy - dzieci, które przebywają w ośrodkach wychowawczych. Jednak ucieczki z domu zdarzają się też w tzw. dobrych domach.
Czemu uciekają? Policja wśród przyczyn widzi m.in. problemy w szkole, niedostosowanie do obowiązujących reguł społecznych, nieporozumienia i kłótnie z rodzicami oraz wpływ grupy rówieśniczej. Zdaniem Marka Osmańskiego, terapeuty i psychologa, dla rodzica każda, nawet najmniejsza ucieczka dziecka z domu powinna być sygnałem, że dzieje się coś ważnego, czemu warto poświęcić więcej uwagi.
Zobacz też
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?