Od tego miejsca BiT-City miało iść przez dworzec Toruń Północny i odtworzone po latach tory ulicą św. Józefa. Dalej - w wizji stratega - pociąg mógłby zjechać pod ziemię, by przebić się pod ulicą Gagarina („mielibyśmy więc nawet takie toruńskie metro” - to cytat ze stratega) i pomknąć śladem dawnej linii na Przysiek, Rozgarty, Górsk do Czarnowa. Tu zaczynałaby się spinka z Bydgoszczą i BiT-City zatoczyłoby takie umowne koło.
Rozumiem, że z perspektywą zburzenia budynku Dworca Północnego ta koncepcja jest przekreślana. Może w jakimś stopniu wskrzesi ją szybki tramwaj, który miałby połączyć Toruń z Bydgoszczą wzdłuż drogi krajowej nr 80 wedle innego wariantu innego autora. Do tego stacja na Chełmińskim Przedmieściu nie będzie jednak potrzebna.
A burzenie Torunia Północnego przekreśla też pomysł z pociągiem turystycznym na Barbarkę. Po prostu szkoda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?