Tegoroczna edycja mityngu Copernicus Cup ma być jeszcze lepsza

To druga edycja rozgrywanego w hali międzynarodowego mityngu.
Przed rokiem największą gwiazdą był sprinter Kim Collins. W tym roku zabraknie go, ale to nie oznacza, że emocji będzie mniej.

Pojedynki na najwyższym światowym poziomie powinny dostarczyć średnie dystanse. Wśród mężczyzn w biegu na 800 m wicemistrz świata z Pekinu Adam Kszczot zmierzy się z mistrzem świata z 2013 roku i halowym mistrzem świata z Sopotu Mohamme-dem Amanem z Etiopii. O zwycięstwo powalczy też z pewnością m.in. brązowy medalista olimpijski z Londynu Kenijczyk Timothy Kitum.
W rywalizacji pań na tym samym dystansie zaplanowano rewanż Joanny Jóźwik z Brytyjką, halową mistrzynią Europy 2011 Jennifer Meadows, która rok temu w Toruniu wygrała w znakomitym czasie poniżej 2 minut. Tu do rywalizacji włączy się też z pewnością m.in. Andżelika Cichocka, halowa wicemistrzyni Europy z Pragi z poprzedniego sezonu.

- Takich biegów w Polsce jeszcze nie było - mówi Krzysztof Wolsztyński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki i główny organizator Copernicus Cup. - Aman i Kszczot szykują się do mistrzostw świata w Portland, więc może być pewno wysokiej formy i wielkich wyników, liczę na najlepsze w sezonie. To bardzo ważne, bo takie rezultaty decydują później o popularności mityngu.
[break]
Ciekawie będzie też w innych konkurencjach. Cała impreza rozpocznie się o godz. 18.20 konkursem pchnięcia kulą. Dojdzie w nim do pojedynku dwukrotnego mistrza olimpijskiego Tomasza Majewskiego z rekordzistą świata juniorów Konradem Bukowieckim.

Oficjalne otwarcie mityngu zaplanowano o godz. 19, a tuż po nim do rywalizacji przystąpią pozostali lekkoatleci.
Mężczyźni będą rywalizowali w biegach na 60m, 60m przez płotki, 400m, 800m oraz w skoku o tyczce. Panie zobaczymy z kolei w biegach na 60m, 60m przez płotki, 400m, 800m oraz w trójskoku i skoku wzwyż.

Z zagranicznych gwiazd zobaczymy w Toruniu, oprócz wspomnianych wcześniej lekkoatletów, m.in. czołowe trójskoczkinie na świecie: aktualną wicemistrzynię globu Hannę Knyazyevą-Minienko z Izraela i brązową medalistę HMŚ z Sopotu Kimberly Williams z Jamajki. W rywalizacji płotkarek wystąpi wicemistrzyni Europy Lucy Hatton, a w skoku wzwyż Chorwatka Ana Simic (brąz ME 2014).
Nie zabraknie naszych rodzimych gwiazd. W akcji będzie można zobaczyć m.in. skoczków o tyczce Pawła Wojciechowskiego i Piotra Liska (medaliści mistrzostw świata), skoczkinię wzwyż Kamilę Lićwinko czy naszą Ewę Swobodę, mistrzyni Europy juniorek.

A to jeszcze nie wszyscy. Organizatorzy cały czas prowadzą negocjacje z kolejnymi gwiazdami. Budżet w tym roku wynosi 834 tys. zł, z czego pół miliona zapewnia miasto.

Ceny biletów zaczynają się od 15 złotych, można je kupować w serwisie eBilet.pl. Organizatorzy zapraszają do kontaktu kluby kibica z całej Polski, dla nich przygotowano specjalną ofertę.