Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Dawne hotele pracownicze na Bielanach są burzone

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Trwa wyburzanie dawnych hoteli pracowniczych przy ul. Gagarina
Trwa wyburzanie dawnych hoteli pracowniczych przy ul. Gagarina Grzegorz Olkowski
W miejscu dawnych hoteli pracowniczych na Bielanach w przyszłości ma powstać wielopoziomowy parking. Na razie budynki są burzone.

Jednopiętrowe budynki stojące obok pętli autobusowej przy ulicy Gagarina w Toruniu nie grzeszyły urodą, były jednak charakterystycznym elementem krajobrazu. Były, ponieważ jeden z nich zniknął już w całości, drugi jak dotąd został natomiast wyburzony do połowy. W przyszłości w tym miejscu ma stanąć parking wielopoziomowy na 200 samochodów przeznaczony dla zmotoryzowanych, którzy zdecydują się zostawić swoje auto na obrzeżach miasta i przesiądą się do pojazdów komunikacji publicznej.

- Miejsce idealnie się do tego nadaje - mówi Marcin Kowallek, dyrektor magistrackiego Wydziału Gospodarki Komunalnej. - Mamy tu linię tramwajową oraz przystanki kilku linii autobusowych.

Zobacz galerię: Tak mogą wyglądać nowe autobusy Ursus w Toruniu?

Rozbiórki właśnie trwają, na parking będzie trzeba jednak poczekać najprawdopodobniej do 2019 roku. Zanim do pracy przystąpią budowlańcy, przygotowaniem terenu zajmą się urbaniści. W maju tego roku Rada Miasta Torunia przyjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla fragmentu miasta otoczonego ulicami: Gagarina i Krzemieniecką oraz Szosą Okrężną.

Burzone obiekty były kiedyś hotelami pracowniczymi Towimoru, postawionymi na terenach należących do Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Cztery lata temu podpisana w 1987 roku między zakładem i uczelnią umowa wygasła i rozpętała się burza. Towimor próbował zwrócić nieruchomości razem z wciąż je zamieszkującymi kilkunastoma rodzinami. Lokatorom w połowie października odcięto ogrzewanie, elektryczność, gaz... Sytuację udało się opanować dopiero po negocjacjach, w których wzięli również udział przedstawiciele władz Torunia.

Czytaj też Prześwietlili kamienicę georadarem

Ostatecznie uniwersytet wymienił się z miastem gruntami, w tej chwili burzone są więc nieruchomości gminne, znajdujące się na terenach należących do miasta.

Przy okazji przygotowań gruntów dla przyszłych inwestycji, dała o sobie również znać przeszłość tych terenów. Niedaleko jednego z burzonych obiektów stał charakterystyczny słupek z napisem 1 FR. Był to jeden z kamieni granicznych zakładanych przez Urząd Fortyfikacyjny w czasie budowy toruńskiej twierdzy.

- Wyznaczały one granice działek lub rejonów fortecznych - mówi Adam Kowalkowski, toruński przewodnik oraz wiceprezes toruńskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. - Ten akurat

Pod koniec ubiegłego tygodnia słupek zniknął. Nie zapodział się jednak przy okazji prowadzonych prac, jak to już się w Toruniu zdarzało. Dzięki interwencji miłośników fortyfikacji oraz biura miejskiego konserwatora zabytków, kamień graniczny został ewakuowany i przeniesiony w bezpieczne miejsce. Wylądował na Forcie IV, gdzie ma zostać wyeksponowany i zaopatrzony w informację o jego oryginalnej lokalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska