Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Do "żłobka" przy przedszkolu "Violinek" weszła policja

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Tak wczoraj wyglądał hol wiodący do  niepublicznego przedszkola "Violinek" przy ul. Poznańskiej 49.
Tak wczoraj wyglądał hol wiodący do niepublicznego przedszkola "Violinek" przy ul. Poznańskiej 49. Sławomir Kowalski
Do "żłobka" przy „Violinku” w Toruniu weszli kontrolerzy Urzędu Miasta oraz policja. Interwencje podjęto po skargach rodziców. Pomimo, że funkcjonujący przy przedszkolu punkt opieki dla małych dzieci wyrejestrowano, prywatny „żłobek” wciąż prowadzi nabór.

- Musieliśmy zareagować. W końcu nasze dzieci mają tylko po 2, góra 3 latka. Opiekunka regularnie je zostawiała pod nadzorem jakiś innych pań, wychodziła nie wiadomo gdzie. W lipcu, jak się okazało, nie było już cateringu, choć płaciliśmy za niego po 10 zł dziennie. Czym dokładnie żywiono nasze maluchy, nie wiemy - skarzą się rodzice, których dzieci uczęszczały do punktu opieki dla małych dzieci przy prywatnym przedszkolu „Violinek” w Toruniu.

Punkt dziennej opieki dla dzieci w wieku 1-3 lata mieścił się w pomieszczeniach wynajmowanych od Wyższej Szkoły Hebrajskiej przy ul. Poznańskiej 49. Rodzice potocznie mówili o nim „żłobek”, ale de facto takim nie jest. Musiałby wtedy sprostać o wiele surowszym wymogom, na przykład sanepidowskim.

Punkt opieki przy "Violinku" pod lupą magistratu i policji

Opisywany punkt opieki jest jednym z wielu w kraju, prowadzonych przez firmę IGD Consulting z Poznania. Ani na jej numer stacjonarny, ani na komórkę do Szymona Walkowskiego, jej prezesa, nie sposób było się wczoraj dodzwonić. Od urzędników wiemy, że na punkty opieki spółka dostała dotację z UE.

Oddanie maluszka do „żłobka” przy „Violinku” sporo kosztowało. 600 zł wynosiła miesięczna opłata podstawowa, 200 zł - wpisowe, 10 zł - dzienna opłata za catering.

- W poniedziałek, 8 sierpnia, tuż po godzinie 8, pojawili się u nas rodzice maluchów. Skarżyli się, że ich dzieci znów nie mają właściwej opieki. Na ulicę Poznańską 49 natychmiast pojechały nasze kontrolerki. O godz. 8.40 w punkcie zastały dziewięcioro dzieci. Pięcioro maluszków w wieku żłobkowym i czworo przedszkolaków. Uprawnionej do opieki kobiety nie było - relacjonuje Izabela Miłoszewska, dyrektor Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Miasta Torunia. - Z malutkimi dziećmi były jakieś panie twierdzące, że „są po pedagogice”. Niczym się jednak nie wylegitymowały. Dla nas ważne było to, że nad dziećmi nie czuwała opiekunka, z którą spółka IGD Consulting zawarła umowę.

Policja w "żłobku" przy przedszkolu "Violinek"

Urzędnicy o wszystkim poinformowali policję. Poprosili ją też o zabezpieczenie nagrań z monitoringu.

- Kamera była też w korytarzu, widziała najmniejsze dzieci. Nagrania mają pomóc zweryfikować twierdzenie rodziców, że maluchy wielokrotnie były bez właściwej opieki - dodaje Izabela Miłoszewska.

Policjanci z komisariatu Toruń-Podgórz już zajęli się sprawą.

- Postępowanie prowadzimy w kierunku artykułu 106 Kodeksu wykroczeń, który mówi o narażeniu dzieci na niebezpieczeństwo przez osoby zobowiązane do opieki nad nimi. Policjanci dotrą do rodziców i będą chcieli ich przesłuchać - informuje Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.

Oczywiście, po kontroli 8 sierpnia miejscy urzędnicy też działali.

- Ściągnęłam do Torunia pana Szymona Walkowskiego, prezesa IGD Consulting. Opiekunce wręczył wypowiedzenia i przy mnie złożył wniosek o wykreślenie punktu dziennej opieki z rejestru prezydenta miasta. Punkt wyrejestrowaliśmy - podkreśla dyrektor Miłoszewska.

Tymczasem rodzice zainteresowani opieką nad swoimi maleństwami wprowadzani są ciągle w błąd.

Czytaj także: 12-latek zatrzymał sprawcę kolizji

Weszliśmy na stronę internetową: www.violinek.pl. Tu w oczy bije ubiegłoroczne ogłoszenie o tym, że IGD Consulting uruchamia „nowy żłobek”. Wytłuszczony jest numer komórki: 506 318505.

Środa, godz. 12.20. Dzwonimy na tę komórkę jako rodzice.

- Mam 1,5-rocznego synka. Macie opiekę żłobkową? - pytamy.

Kobiecy głos odpowiada, że tak i zaprasza nazajutrz, od godz. 6.15 po kartę zgłoszeniową i więcej informacji.

- Koleżanka mówiła, że kontrolę jakąś mieliście, że jakieś nieprawidłowości były... Wszystko u was OK? - pytamy.

- Kontrole są po to, żeby podnosić jakość usług. I zawsze znajdą się jacyś rodzice, którym coś się nie podoba. Wszystko u nas OK - zapewnia kobieta.

Czwartek, po godz. 10. Dzwonimy na ten sam numer. Tym razem nie kryjemy, że z „Nowości”. Pytamy, czy punkt opieki nad dziećmi w wieku żłobkowym ma wpis do rejestru prezydenta miasta.

- Oczywiście, że tak - twierdzi kobiecy głos. - Wydział Zdrowia podaje inaczej? Niemożliwe. Zresztą, to nie moja rzecz. Organizatorem punktu jest firma IGD Consulting. Prezes na pewno dopełnił formalności. Proszę do niego dzwonić.

Dzwoniliśmy do prezesa wielokrotnie, na komórkę. Nie odebrał. Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska