- Obserwujemy trend wprowadzania przez kolejne miasta w Polsce symbolicznych opłat za korzystanie z transportu publicznego dla poszczególnych grup społecznych bądź znoszenia opłat. Niewątpliwie podobne dążenia będą narastać i podejmowanie decyzji przez samorządy musi być bardzo ostrożne i poparte wnikliwymi analizami – tłumaczy Magdalena Winiarska z referatu informacji Urzędu Miasta Torunia. - Gmina musi patrzeć na to zagadnienie globalnie – nie tylko na to, co jest teraz, ale i na to, co będzie w przyszłości. W tym celu warto analizować potrzeby wprowadzania ulg oraz obserwować, jakie skutki poniosły miasta, które zdecydowały się na wprowadzenie podobnych rozwiązań czy bezpłatnej komunikacji. Tym bardziej, że będą one widoczne dopiero na przestrzeni następnych lat. Bardzo łatwo jest wprowadzić udogodnienia, ale gorzej uprawnienie raz dane odebrać.
Polecamy
- Nowe baseny w Toruniu. W tym jeden z podnoszonym dnem
- Sprawa prof. Nalaskowskiego. Naciski Kaczyńskiego i Gowina?
- Drożyzna w Kujawsko-Pomorskiem! Za co płacimy najwięcej?
- Warunki w akademikach UMK. Jak mieszkają studenci?
- Oświetlone przejścia dla pieszych. Gdzie się pojawią?
- Domy w cenie mieszkania w Kujawsko-Pomorskiem
Zapewnienie transportu zbiorowego jest jednym z obowiązków samorządu, za który musi płacić z własnej kasy. Miasto obawia się, że zbyt duże nakłady na komunikację miejską mogą wiązać się z rezygnacją z innych inwestycji. W ocenie urzędników, obniżenie opłat dla jednej grupy pasażerów może oznaczać podwyżkę cen biletów dla pozostałych.
Warto przypomnieć, że w 2017 roku rozpatrywany był społeczny projekt uchwały dot. wprowadzenia bezpłatnych przejazdów dla dzieci do czasu ukończenia szkoły podstawowej. Podczas cyklu podejmowania decyzji w sprawie wprowadzenia omawianej ulgi przeprowadzono badania ankietowe, których wyniki wykazały satysfakcję wąskiej grupy pasażerów oraz wysokie koszty wprowadzenia zmiany. Uznano wówczas, że katalog uprawnień dla osób korzystających z komunikacji miejskiej w Toruniu jest bardzo szeroki, a wprowadzanie kolejnych ulg przekracza możliwości finansowe miasta. Natomiast w odpowiedzi na oczekiwania mieszkańców wyrażone w badaniu ankietowym wprowadzono do oferty taryfowej bilety trzymiesięczne oraz bilety semestralne dedykowane uczniom i studentom.
- Wprowadzanie do polityki cenowej elementów polityki społecznej ogranicza mechanizm rynkowy w kształtowaniu cen w transporcie publicznym. Rolą systemu biletowego jest zapewnienie wpływów, ułatwienie korzystania z usług, ewidencja wiedzy o użytkownikach i walka z nadużyciami – dodaje Magdalena Winiarska.
Polecamy
Miasto podaje, że z większości badań preferencji komunikacyjnych mieszkańców wynika, że najważniejsze postulaty przez nich formułowane dotyczą oferty przewozowej. Chodzi o bezpośredniość połączeń, punktualność, częstotliwość, dostępność i wygodę, a nie ceny.
- Nie można zatem połączyć rozwoju komunikacji zbiorowej - sieci połączeń i poprawą jakości przewozów - ze stałym odpływem wpływów ze sprzedaży biletów – argumentuje gmina.
Zobacz też:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?