Toruń: Protest branży gastronomicznej. Marszałek województwa po rozmowie z liderami strajku. Wraz z nimi przygotuje apel do rządu

Protest branży gastronomicznej. Toruńskie restauracje zagrożone upadkiem?

Przedstawiciele protestujących, którzy występują w imieniu całej branży w Kujawsko-Pomorskiem, podkreślali, że większość restauracji, kawiarni i pubów zagrożonych jest upadkiem, a część zwolniła już wielu pracowników.

ZOBACZ TAKŻE: "Spadek obrotów rok do roku wynosi 70-80 procent." Branża gastronomiczna apeluje o realną pomoc

Piotr Całbecki, który właśnie obejmuje współprzewodnictwo w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego powstałej do walki ze skutkami pandemii, zadeklarował wszelką możliwą pomoc podkreślając, że większość środków i kompetencji w tej sprawie jest po stronie rządu. Powołał też zespół pod przewodnictwem wicemarszałka Zbigniewa Ostrowskiego, który zajmie się:

• zredagowaniem postulatów adresowanych do rządu RP (z popartym argumentami apelem o odblokowanie branży)
• precyzyjnym określeniem beneficjentów możliwego jeszcze wsparcia ze środków Unii Europejskiej w ramach naszego Regionalnego Programu Operacyjnego (w grę wchodzi 20 mln złotych, trwają negocjacje w tej sprawie z Komisją Europejską)
• wypracowaniem i wsparciem formuły dialogu branży gastronomicznej z samorządami lokalnymi (chodzi o uwrażliwienie prezydentów miast,  burmistrzów i wójtów na problemy gastronomii w obecnej sytuacji i apelowanie o możliwą pomoc, np. w formie zawieszenia czynszów za lokale komunalne).

W skład zespołu na czele którego marszałek powołał wicemarszałka Zbigniewa Ostrowskiego wchodzą dyrektorzy Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej i Wojewódzkiego Urzędu Pracy, szefowie marszałkowskich instytucji zarządzającymi funduszami na pożyczki oraz dyrektorzy departamentów odpowiedzialnych za rozwój gospodarczy i fundusze europejskie w Urzędzie Marszałkowskim.

Kolejne spotkanie z przedstawicielami tej branży zaplanowano na przyszły tydzień.