Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Trwa proces nożownika z Gagarina

pk
Do głośnego morderstwa z użyciem noża doszło 26 grudnia 2015 na Bielanach.
Do głośnego morderstwa z użyciem noża doszło 26 grudnia 2015 na Bielanach. Jacek Smarz
Do głośnego morderstwa z użyciem noża doszło 26 grudnia 2015 na Bielanach. Zginął wtedy 26-letni Robert z Torunia. O zbrodnię oskarżony jest 25-letni obecnie Dawid W.

Wczoraj przed sądem wyjaśnienia składał ojciec ofiary, który wspólnie z żoną od początku procesu uczestniczy w każdej rozprawie ze zdjęciem zabitego syna.

- To był dobry chłopak, uczynny syn. Kochał życie, miał wiele planów na przyszłość, chciał skończyć studia hotelarskie - opowiadał o synu. - Od tego czasu w domu nie możemy znaleźć sobie miejsca. Nadal czekamy, że wróci.

Czytaj także: Proces nożownika. Zeznana dziewczyny oskarżonego

Przez blisko dwie godziny mówił o tym, co się stało feralnego dnia.

- Chciał mi zamordować dwóch synów - tak opisał sytuację, w której oskarżony miał zamachnąć się nożem w kierunku drugiego syna uczestniczącego w pościgu za sprawcą.

- On musiał gdzieś ćwiczyć, żeby jednym ciosem tak kogoś zabić - mówił ojciec. - Normalny człowiek tego nie robi. A on zabił mojego syna, jakby zabijał muchę.

Przy okazji wróciła kwestia zachowania oskarżonego w sądzie wobec bliskich ofiary. Miał im pokazywać język i uśmiechać się ironicznie. Dawid W. i adwokaci przekonują, że nic takiego się nie wydarzyło.

Proces Dawida W.

Zabójstwo na Gagarina. Zeznania dziewczyny nożownika

Przez kolejne blisko dwie godziny zeznawał kolega oskarżonego, który feralnego dnia bawił się z Dawidem W. W jego zeznaniach pojawiła się bójka, w której poszkodowanym miał być inny kolega, a w którego obronie miał stanąć Dawid W.

- Dlaczego nie zawiadomiliście policji, że padliście ofiarą przestępstwa? - dociekał prokurator Marcin Reszkowski.

- Wróciliśmy do domu i zaczęliśmy się dalej bawić - odpowiadał świadek. - Po prostu. Nic poważnego nikomu nie było.

Zeznawał też mężczyzna, który miał zostać uderzony przy barze. Jak stwierdził, był w stanie upojenia alkoholowego i niewiele pamięta z tamtego wieczoru, ale zapamiętałby uderzenie.

Wczoraj pytania do świadków zadawali zarówno oskarżyciele posiłkowi - ojciec ofiary, jak również sam oskarżony.

Bieg Tropem Wilczym [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska