Poniedziałek, 22 sierpnia - ten dzień okazał się najtragiczniejszym w roku. W zakładzie produkującym ozdobne pudełka w Pawłówku (gm. Sicienko) zginęła kobieta, która obsługiwała prasę. Przebieg zdarzeń był koszmarny. Pracownica wyciągała pocięte elementy, gdy maszyna ruszyła i dosłownie ją wciągnęła. Kobieta zginęła na skutek ciężkich urazów głowy i klatki piersiowej.
Tego samego dnia do dramatu doszło też na budowie domu we wsi Kaliska (gm. Lubień Kujawski). Operator koparki niechcący uszkodził pokrywę złącza kablowego. Chcąc ją wyprostować, wyszedł z maszyny, klęknął na mokrej ziemi i... zginął na miejscu rażony prądem.
Zobacz także
Zobacz galerię: Toruń. Znaleziono ludzkie szczątki
Również 22 sierpnia zginął w pracy mężczyzna, który na zleceniu zarabiał w Mogilnie. Dokładniej: w zakładzie produkującym materiały budowlane. Stalowa forma uderzyła go w głowę.
To nie koniec. Tamtego poniedziałku inspektorom pracy zgłoszono śmierć kierowcy z firmy w Rogówku k. Torunia. Zasłabł na parkingu we Francji, 13 sierpnia. Przybyła na miejsce ekipa ratunkowa nie zdołała go uratować.
Dzień zakończył upadek z 10 metrów pracownika w centrum handlowym w Bydgoszczy. Przeżył, ale doznał bardzo ciężkich obrażeń. Od początku roku doszło w pracy w regionie do 24 wypadków śmiertelnych i 38 ciężkich.
Czytaj więcej: Upadki z wysokości i na tory
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?