Zobacz wideo: Więcej radarów na polskich drogach. Zapłaci za to Unia.
Od 20 marca nie wiadomo, co dzieje się biało -czarnym kotem, który od dziewięciu lat rezydował na parkingu dawnego Wydziału Komunikacji w Toruniu. Kot, choć wolnożyjący, był pod opieką pracowników tegoż wydziału oraz ekipy z Muzeum Twierdzy Toruń. Urodził się w tamtych okolicach i tam wychował. Jak informują jego opiekunowie, poruszał się w rejonie ulic Dąbrowskiego, Uniwersytecka, Przy Kaszowniku i Wały gen. Sikorskiego. Bywało, że zaglądał na pobliski dworzec autobusowy. Zwierzak jest bardzo ufny, uwielbia ludzi i wszelki kontakt z nimi.
Polecamy
- Oluś przeżył upadek z 11. piętra wieżowca. Po 1,5 roku matka wciąż czeka na proces
- Ekstremalna Droga Krzyżowa w Toruniu. Uczestnicy w nocy przeszli ponad 40 kilometrów
- Brakuje miejsc i respiratorów w Toruniu. Rusza szpital tymczasowy w Ciechocinku
- Śmierć w Agata Meble w Toruniu. Biegli: winny jest zmarły pracownik. Koniec sprawy?
- Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wszedł komuś do auta i został zabrany jako bezdomne zwierzę. Obawiamy się, że Zenek nie odnajdzie się w nowym środowisku. Dlatego prosimy osobę, która go zabrała o kontakt. Nie chcemy, by uciekł i został bezdomnym kotem - apelują opiekunowie Zenka.
- Osoby, które wiedzą cokolwiek o losach kota proszone są o kontakt.
- Można dzwonić pod te numery: 601-501-265, 511-228-885, 605-314-305.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?