Toruńscy koszykarze zagrają w ekstraklasie! [WIDEO]

W tym celu zorganizowano specjalną konferencję prasową w powstającej wciąż nowej hali sportowo - widowiskowej.
- Celem tej konferencji jest oficjalne zaproszenie zespołu z Torunia do rozgrywek ekstraklasy koszykarzy Tauron Basket Ligi w najbliższym sezonie - rozpoczął spotkanie prezes Polskiej Ligi Koszykówki Jacek Jakubowski. - Wkład i dorobek klubu w popularyzację i propagowanie koszykówki w ostatnich latach był powodem, dla którego zdecydowaliśmy się klub zaprosić. Kolejnym czynnikiem jest fakt, że mamy do czynienia w mieście z przepiękną halą. To duży i nowoczesny obiekt, który zasługuje na wielkie wydarzenia sportowe, a takimi są w naszym przekonaniu mecze koszykarzy.
Władze Polskiej Ligi Koszykówki już dawno podjęły decyzję o powiększeniu ekstraklasy koszykarzy w kolejnym sezonie. W zmaganiach Tauron Basket Ligi może wziąć udział nawet szesnaście drużyn. Dlatego też poszukują odpowiednich kandydatów do gry na najwyższym szczeblu.
- Jest to kontynuacja pewnej naszej polityki, jaką jest propagowanie i wskrzeszanie koszykówki w dużych miastach - dodał Jakubowski. - Mamy za sobą oficjalne zaproszenia takich miast jak Lublin i Szczecin, a dzisiaj oficjalnie zapraszamy Toruń. Tu koszykówka ma duże i bogate tradycje, a także jest to ośrodek akademicki.

Klub ma nowe władze. Właścicielem spółki została firma Consus SA, której prezesem jest Maciej Wiśniewski. To potentat na międzynarodowym rynku obrotu limitami CO2. Na razie wiadomo, że sponsorem pozostanie Krajowa Spółka Cukrowa. Losy Piotra Barańskiego, który do tej pory zarządzał klubem i jego firmy SIDEn, nie są znane. Wiadomo tylko, że na razie wciąż pozostaje w zarządzie spółki.
- Stawiamy sobie dwa główne zadania - powiedział przedstawiciel nowego właściciela klubu Maciej Wiśniewski. - Pierwsze z nich to zapełnienie tej hali. Czeka nas trudne zadanie. Hala jest duża. Liczymy, że aby zdobyć tak dużą frekwencję, to musimy mieć około dziesięciu tysięcy kibiców w Toruniu i okolicach. Wówczas dwa, dwa i pół tysiąca osób powinno przychodzić regularnie na mecze. Zakładamy, że uda się to zrobić w ciągu dwóch lat. Pierwszy rok będzie trudny w zapełnieniu hali. Druga rzecz jest długoterminowa, przewidziana na siedem lat. Zależy nam na integracji sposobu szkolenia w Toruniu. Od niemalże przedszkola aż po studia wyższe. Brakuje tego w kraju. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas długa i trudna praca.