[break]
Przyznam się, że zaglądam do tych oświadczeń, nie tylko ze wścibstwa i ciekawości, ale także by dowiedzieć się, jak majątkowo radzą sobie toruńscy panie i panowie samorządowcy, bo ich decyzje wpływają na wielką firmę - jaką jest nasze miasto - gospodarującą miliardowym budżetem. A to już trochę pieniędzy jest.
Jak więc sobie radzą? Różnie. Bardzo się na przykład ucieszyłem, że poprawiło się u radnej Czasu Mieszkańców, Sylwii Kowalskiej. W wprawdzie w deklaracji z 2016 roku, tak samo jak w tej z ubiegłego roku, radna oświadczyła, że nie ma ani domu, ani mieszkania, ani żadnych oszczędności, akcji i udziałów, ani żadnego mienia ruchomego wartego więcej niż 10 tysięcy złotych. Ale za to wykazała dochód z tytułu stosunku pracy w wysokości 3942,08 zł. I to jest duża poprawa, bo w zeszłorocznym oświadczeniu wykazała z tego tytułu kwotę 232,38 złotego.
[quote=]Prezydent Zaleski powinien ją natychmiast zatrudnić jako specjalnego doradcę finansowego.[/quote]
A swoją drogą, jeśli radnej Kowalskiej udaje się przez calutki rok utrzymać z wykazanych w oświadczeniu 3,9 tysiąca zł z pracy plus 15385,09 złotych z diety radnej i to jeszcze spłacając dwa, dość wysoko oprocentowane kredyty komercyjne, jeden na 34 tysiące, drugi na 21 tysięcy - to prezydent Zaleski powinien ją natychmiast zatrudnić jako specjalnego doradcę finansowego. Takie talenty trzeba wykorzystywać.
Paweł Gulewski (PO) najwięcej dochodu - 90,7 tys. miał z racji pracy asystenta wicemarszałka Jana Wyrowińskiego, obecnie jest asystentem senatora Termińskiego. Michał Rzymyszkiewicz (PO) pracował w biurze senatora Michała Wojtczak a (45 tys.), a Karol Maria Wojtasik (PiS) pracował w biurze posła Zbigniewa Girzyńskiego (27,9 tys.). Bartłomiej Jóźwiak, Maciej Krużewski, Łukasz Walkusz, Krystyna Żejmo-Wysocka - wszyscy z klubu PO mieli dochody z pracy w Urzędzie Marszałkowskim lub instytucjach związanych z samorządem województwa, w którym - cóż za przypadek! - rządzi PO. Dla odmiany radni Jacek Kowalski oraz Michał Jakubaszek z PiS będą musieli w przyszłym roku wpisać dochody ze swych nowo otrzymanych - w ramach dobrej zmiany - funkcji. Pierwszy, jak pisaliśmy w „Nowościach”, został wiceprezesem spółki Energa Operator Logistyka w Płocku, drugi wiceszefem rady nadzorczej kopalni soli w Kłodawie.
Tak na to patrząc odnieść można czasem wrażenie, że ludzie idą do polityki także z finansowych względów. Ależ skąd, idą z czysto altruistycznych powodów, prawda?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?