Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa walka o uniknięcie degradacji z Polskiej Hokej Ligi. Nesta Mires Toruń - Naprzód Janów, wtorek, Tor-Tor, godzina 18.30

Dariusz Łopatka
Nesta Mires Toruń - Comarch CracoviaNesta Mires Toruń - Comarch Cracovia
Nesta Mires Toruń - Comarch CracoviaNesta Mires Toruń - Comarch Cracovia Sławomir Kowalski
Sytuacja Nesty Miresa jest trudna, ale nie beznadziejna. Torunianie tracą już nie osiem, jak to było w miniony piątek, ale jedenaście punktów do Zagłębia. Stało się tak, gdyż w niedzielę sosnowiczanie pokonali na wyjeździe Naprzód Janów, dzięki czemu powiększyli przewagę nad naszą drużyną.

Oznacza to mniej więcej tyle, iż walczący o utrzymanie w Polskiej Hokej Lidze zawodnicy Leszka Mingego i Łukasza Kiedewicza muszą wygrać niemal wszystkie swoje przyszłe mecze, a już na pewno każde z trzech starć z Zagłębiem. Nie da się jednak ukryć, iż uniknięcie degradacji będzie zadaniem karkołomnym.

Liczą na siebie

Obecne okoliczności byłyby zupełnie inne, gdyby w ostatni piątek torunianie utrzymali prowadzenie (2:0), wypracowane w pierwszej tercji meczu w Sosnowcu. Niestety, głównie przez własne pomyłki, ulegli tamtejszemu Zagłębiu 2:4.

- Byłem zły na to, w jaki sposób przegraliśmy ten mecz. Prowadziliśmy dwiema bramkami, ale we własnej tercji trzy razy podawaliśmy krążki do naszych rywali. Daliśmy im okazje, z których oni zdobywali gole. Niestety, nam nikt takich prezentów nie robi - stwierdził Leszek Minge, szkoleniowiec Nesty Miresa Toruń.

„Głupie błędy”, jak nazwał je trener naszej drużyny, zostały już rozłożone na czynniki pierwsze i przedstawione toruńskim hokeistom podczas jednej z ostatnich odpraw. Wyciągnięte wnioski muszą przynieść skutki już we wtorek, bo porażka z Naprzodem jeszcze bardziej skomplikuje i tak kiepską już sytuację beniaminka PHL.

- Nie możemy patrzeć na naszych rywali. Musimy liczyć tylko na siebie i zrobimy wszystko, aby wygrać kolejne mecze, a wiem, że stać nas na to. Nie jesteśmy gorsi od naszych rywali - dodał trener beniaminka.

Apel do fanów

Zwycięska passa Nesty Miresa Toruń musi rozpocząć się od wtorkowego spotkania z Naprzodem Janów. Doskonale wiedzą o tym nasi hokeiści, dlatego bardzo liczą na wsparcie swoich fanów.

- Rozumiem, że kibice liczą na nasze zwycięstwa. Różnie z tym wcześniej bywało, więc i frekwencja na trybunach była różna. Teraz jednak bardzo potrzebujemy ich wsparcia. Dlatego serdecznie zapraszamy na trybuny Tor-Tor - powiedział Leszek Minge.

Początek wtorkowego starcia zaplanowano na godzinę 18.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska