<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Wczorajsza decyzja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o odrzuceniu skargi na brak TV Trwam na multipleksie cyfrowym nie zakończy zamieszania wokół tej sprawy. Wojenka o koncesję cyfrową dla telewizji o. Rydzyka będzie trwać i dalej padać będą dobrze znane argumenty.
Zwolennicy toruńskiego redemptorysty widzieć w tym będą zamach na wolność słowa, niezależne media i dyskryminację katolickiej większości. Z kolei w mediach krytycznych wobec o. Rydzyka znajdziemy wywody tłumaczące słuszność wczorajszego rozstrzygnięcia. Z góry też wiadomo, którzy politycy gorliwie będą Trwam bronić, a którzy zobaczą w tym dowód na polityczną stronniczość tej stacji.
<!** reklama>Nadal też trwać będzie festiwal przesady i naciągania rzeczywistości. Także po obu stronach medialnego frontu. Obrońcy Trwam z uporem powtarzają np., że ich ulubiona telewizja zniknie z kablówek, choć w kablówkach są i będą dziesiątki kanałów, z których tylko mała część znajdzie w cyfrowym systemie naziemnym.
Poza tym dziwna jest postawa właścicieli Trwam, którzy najpierw sami wybrali drogę satelitarną, nie ubiegali się o koncesję naziemną, a dziś skarżą się na dyskryminację. Z drugiej strony, postawa KRRiT też jest dziwna, bo dopiero teraz Rada jasno informuje, że chodzi o wiarygodność finansową Lux Veritatis. Wcześniej rzeczniczka Rady odmowę mętnie tłumaczyła... różnorodnością programową. Mętnie i głupio, bo drugiej takiej telewizji jak Trwam nie ma.
I to jedyna rzecz, co do której zgodzą się miłośnicy o. Rydzyka i ci, których on nie przekonuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?