Po europejskich drogach poruszają się nieco mniej majestatycznie niż Dennis Hopper w filmie „Easy Rider”. Niektórzy z nich zajechali na swoich maszynach nawet do Smoleńska.
- W 2002 lub 2003 roku byliśmy tam na zlocie katyńskim. W sumie prawie 90 motocykli z proporczykami w biało-czerwone barwy. I przejechaliśmy tak wszyscy przez Mińsk. To robi wrażenie - wspomina Maciej Karczewski, szef Fundacji „Stare Miasto”.
Kiedyś jeździł yamahą, ale już 10 lat temu przestawił się na BMW. - Od trzech lat w ramach relaksu kupiłem sobie również motocykl crossowy, którym jeżdżę sobie od czasu do czasu po lesie. To jedna z lepszych form odreagowania.
<!** reklama>
Rysownik i perkusista Marcin Treichel w zeszłym roku zafundował sobie motocyklową podróż na Wschód. Wspólnie z dwoma kolegami w niecały tydzień pokonali 2 tysiące kilometrów po Polsce - wschodnią ścianą wzdłuż Bugu, dalej przez Bieszczady, Słowację, Beskidy i do Torunia. - Wróciłem zmęczony, ale szczęśliwy - mówi muzyk. Jego miłość do motocykli rozwijała się latami. Kontynuuje zresztą rodzinną tradycję. Na motocyklu jeździł zarówno jego dziadek, jak i ojciec.
Robert „Sauron” Majewski, kojarzony w Toruniu m.in. z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, nie ukrywa, że motocykle to jedna z jego pasji. Zaraz obok sztuk walki i muzyki. Na swoim starym Suzuki GS z lat 70. potrafił przejechać w jednym sezonie 12 tysiące kilometrów po Polsce.
Wspólnie z kolegami z Kongresu Polskich Klubów Motocyklowych promuje nie tylko jazdę na motocyklach, ale również ideę honorowego krwiodawstwa. Najbliższa zbiórka krwi w ramach organizowanej w Toruniu akcji „Motoserce” odbędzie się 16 kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?