Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twarde Pierniki Toruń bez mocy w ofensywie. Kolejna wysoka porażka

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Roko Rogić zdobył najwięcej punktów dla Twardych Pierników w Zielonej Górze.
Roko Rogić zdobył najwięcej punktów dla Twardych Pierników w Zielonej Górze. Grzegorz Olkowski
Początek obiecujący, ale potem fatalna skuteczność odebrała Twardym Piernikom z Torunia szanse na zwycięstwo w Zielonej Górze.

Zastal Zielona Góra - Twarde Pierniki Toruń 85:67 (19:20, 14:14, 28:17, 24:16)

ZASTAL: Nenadić 19 (3), Zyskowski 12 (1), Brembly 10 (1), Mazurczak 6, Apić 2 oraz Joseph 11 (3), Jackson 9 (1), Żołnierewicz 7 (1), Sulima 5, Meier 4.
TWARDE PIERNIKI: Rogić 19 (1), 6 as., Manigat 13 (3), Amigo 11, 11 zb., Cel 6, Diduszko 6 oraz Kołodziej 4, Eads 4, Janczak 4, Samsonowicz 0.

Rozpoczęło się znacznie lepiej niż w Ostrowie: od niezłych akcji defensywnych i prowadzenia 11:0. W tym czasie aż trzy faule złapał Dragan Apić, jeden z najważniejszych graczy Zastalu. Torunianie świetnie wykorzystywali nieskuteczność i spóźnione powroty gospodarzy do obrony. Raz po raz zdobywali łatwe punkty i prowadzili już 18:4.

Pod koniec kwarty Zastal obudził się w obronie i bardzo szybko zmniejszył straty poniżej 10 punktów. Tym razem to Twarde Pierniki popełniały stratę za stratą (aż 7 w 1. kwarcie przy średniej 12 na mecz w tym sezonie).

Od razu w pierwszej akcji w 2. kwarcie Zastal objął prowadzenie. Dopiero wtedy udało się przerwać głęboką zapaść w ofensywie toruńskiej drużyny. Goście odzyskali prowadzenie głównie dzięki ciężkiej pracy w defensywie. Do przerwy udało się Zastal zatrzymać na 40 procentach z gry.

Po przerwie pojawiły się demony z Ostrowa, czyli problemy z falami. Tym razem pierwszym zagrożonym był Manigat, który w krótkim czasie w 3. kwarcie zarobił dwa przewinienia. Torunianie szybko zresztą przekroczyli limit przewinień, co skończyło się wieloma wolnymi dla Zastalu.

W ofensywie było jeszcze gorzej niż przerwą, nawet spod kosza trudno było torunianom cokolwiek trafić. Nic więc dziwnego, że pod koniec 3. kwarty nie grający wcale rewelacyjnie Zastal zaczął budować przewagę (50:42).

W ostatniej kwarcie przewaga urosła do ponad 10 punktów po serii trafień Devoe Josepha. Torunianie nie mieli żadnych argumentów w ofensywie, aby odrabiać straty. Mecz zakończyli ze skutecznością 36 procent z gry (w tym tragiczne 5/23 z dystansu) i 18 stratami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Twarde Pierniki Toruń bez mocy w ofensywie. Kolejna wysoka porażka - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska