Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko doktoranta szkoda...

Paulina Błaszkiewicz
Dobrze, że naukowcy z toruńskiego uniwersytetu zajęli stanowisko w sprawie wypowiedzi prof. Lecha Morawskiego na sympozjum w Oxfordzie.

Robią to w przeciwieństwie do polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy na pytania dziennikarzy, co sądzą o wypowiedziach sędziego Trybunału Konstytucyjnego, odpowiadają, że ich nie widzieli ani nie słyszeli.

Zobacz także: UMK odcina się od prof. Lecha Morawskiego [ZDJĘCIA]

W awanturze, która wybuchła, najbardziej cierpi jednak doktorant profesora Morawskiego - Tymoteusz Marzec, który w poniedziałek miał bronić pracy doktorskiej na Wydziale Prawa i Administracji UMK.

Obrona została odwołana, bo - zdaniem władz wydziału - atmosfera po wystąpieniu prof. Morawskiego nie gwarantowałaby spokojnego i rzeczowego jej przebiegu. Dziekan WPiA zapewnia, że obrona została przesunięta w porozumieniu z doktorantem i przy jego pełnym zrozumieniu okoliczności.

Trzeba przyznać, że przyszły pan doktor znalazł się w wyjątkowo trudnym, by nie napisać: paskudnym, położeniu - między promotorem swojej pracy a krytykującą go Radą Wydziału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska