Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uciechy naszych pociech

Artur Olewiński
Artur Olewiński
Stale przybywa miejsc, w których - pod fachową opieką - nasze dzieci nie tylko dobrze się zabawią, ale przy okazji wiele nauczą i rozwiną zainteresowania. Jest w czym wybierać.

Stale przybywa miejsc, w których - pod fachową opieką - nasze dzieci nie tylko dobrze się zabawią, ale przy okazji wiele nauczą i rozwiną zainteresowania. Jest w czym wybierać.

<!** Image 3 align=none alt="Image 188016" sub="Wśród wielu placówek, które oferują zajęcia dla dzieci, są także miejskie domy kultury - na zdjęciu emdek przy ulicy Okólnej. Zajęcia prowadzi
Zbigniew Przybysz FOT. Jacek Smarz">Są takie rzeczy, o których się rodzicom nie śniło, bo... zwykle nie mają czasu na sen. Są zabiegani i rzadko udaje im się znaleźć chwilę na zabawę z dziećmi. A jeśli nawet, to kończy się ona w dziecięcym pokoju lub nie dalej niż na przydomowym placu zabaw. Tymczasem można pogodzić przyjemne z pożytecznym i zaoferować swoim pociechom nieco więcej uciech.

Oferta - wbrew pozorom - jest bardzo szeroka i zróżnicowana. W samym Toruniu udało się nam naliczyć co najmniej kilkanaście bawialni. Jeszcze kilka lat temu próżno było szukać takich miejsc. W ofercie, poza osiedlowym placem zabaw, były szkolne boisko i świetlica. Teraz do wyboru mamy miejsca, w których specjaliści zadbają zarówno o rozrywkę, edukację, jak i formę naszych dzieci.

Zabawialnie

Najliczniejszymi miejscami dziecięcych uciech są w Toruniu bawialnie. Są tam specjalne urządzenia, zabawki i animatorzy, którzy czuwają nad rozbawionymi.

- Mamy specjalne strefy zabaw, gdzie znajdują się baseny z piłeczkami, zabawki dla najmłodszych i trochę starszych dzieci - typowo rekreacyjne, takie przy których trzeba wykazać się zdolnościami fizycznych - mówi Jarosław Nadolski, właściciel bawialni „Stokropek”. Olbrzymim zainteresowaniem cieszą się kąciki zabaw tematycznych, na przykład dla chłopców mamy warsztat, w którym można majsterkować czy budować. Dla dziewcząt mamy kuchnię, odpowiednio wyposażony sklep z wagą, domek dla lalek. Choć przyznaję, że chłopcy też chętnie bawią się w sklep - dodaje pan Jarosław.

<!** reklama>Oprócz kącików zabaw, w bawialniach znajdują się także miejsca na łamigłówki czy gry edukacyjne. Oferta jest przebogata. Można się uczyć pisać, liczyć, rozpoznawać zwierzęta, poznawać zasady zdrowego żywienia. Nie brakuje też zabaw sportowych. Zaletą bawialni jest to, że możemy w niej zostawić dziecko na tyle, ile potrzebujemy czasu - żeby skoczyć do urzędu, fryzjera lub na zakupy. Koszt pobytu dziecka wynosi kilka złotych za godzinę. Można też skorzystać z promocji i karnetów, a nawet wynająć cały salon na urodziny. Sami wchodzimy zwykle bezpłatnie. Jeśli chcemy po prostu urozmaicić zabawę i inaczej spędzić czas z dzieckiem, to na pewno obie strony będą zadowolone.

Miejsc, w którym nasze dzieci będą rozwijać swoją formę fizyczną, jest, niestety, niewiele. Jednym z nich jest szkółka „Socatots”, mająca swoje filie na całym świecie, także w naszym mieście.

- Prowadzimy dwie szkółki - wyjaśnia Marian Gębicki, menadżer regionalny Socatots w Toruniu. - „Piłkarskie maluszki” to zajęcia ogólnorozwojowe z aktywnym udziałem rodzica, przeznaczone dla dzieci od pół roku do pięciu lat. Dzięki zajęciom, dzieci rozwijają koordynację ruchową, poznają prawą i lewą stronę ciała. Uczymy też nawyków sportowych.

Każde dziecko ćwiczy w swojej grupie wiekowej. Do dyspozycji są specjalne urządzenia, które uczą równowagi, koordynacji ruchowej i zręczności. Dla nieco starszych dzieci przeznaczona jest szkółka piłkarska. - „Brasilian Soccer School” to szkolenia na małych przestrzeniach i dużo kontaktu z piłką - mówi Marian Gębicki. - To nie są forsowne treningi, tylko nauka techniki. Mamy taki cel, by do 2030 roku nasi wychowankowie pojechali do Urugwaju na przeznaczone dla nich mistrzostwa świata.

Dla młodego ducha

Inną formą spędzania czasu mogą być zajęcia plastyczne, muzyczne i teatralne - słowem artystyczne. I tu oferta jest szeroka. Oprócz prywatnych firm, wiele propozycji mają jednostki Urzędu Miasta, takie jak Miejski Dom Kultury czy Dom Muz. Znajdziemy w ich ofercie warsztaty przeznaczone zarówno dla dzieci, jaki i młodzieży. Dom Muz na przykład proponuje najmłodszym (3-7 lat) zajęcia rytmiczno-umuzykalniające. Dla nieco starszych plastyczne i teatralne, a nawet naukę gry w szachy. Można też nauczyć się robić biżuterię i grać na gitarze.

O tym, jak wiele możemy zaproponować swoim dzieciom, może świadczyć fakt, że znajdziemy zajęcie i dla tych, którzy jeszcze się nie urodzili. Przykładem są warsztaty umuzykalniające „brzuszków i niemowlaków”, prowadzone w „Cafe Bajarka”. Są one przeznaczone dla maluchów w wieku do 1,5 roku. Szykuje się nam rozrywkowe pokolenie.

Oferty na wyciągnięcie myszki

  • Najwięcej informacji o ofercie dla dzieci znajdziemy oczywiście w Internecie. Są tam szczegółowe informacje o grupach, terminach warsztatów oraz cenniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska