Warsztaty udało się zorganizować dzięki zaangażowaniu szkoły, nauczyciela muzyki Jarosława Milewskiego, który ma już na swoim koncie podobne przedsięwzięcia, oraz wsparciu sponsorów.
Warsztaty poprowadziła Agnieszka Górska-Tomaszewska, prowadząca poznański chór Gospel Joy. Towarzyszyli jej świetni muzycy. Jest ona prawdziwym wulkanem energii i jak nikt inny zaraża swoją miłością do muzyki gospel. - Dla obserwatora z zewnątrz muzyka gospel jest dość żywiołowa, harmonijna i rytmiczna - mówi Agnieszka Górska-Tomaszewska. - Mnie zachwyca jej wolność i otwartość. Ta muzyka niesamowicie tłumaczy Ewangelię, przekłada ją na XXI wiek. Muzyka w kościołach jest trochę staromodna, a chrześcijaństwo wcale nie musi takie być. Radośnie śpiewamy o dobrej nowinie.
Do Chrostkowa zawitali młodzi ludzie z Tłuchowa i Krojczyna. Cały dzień spędzili na intensywnych próbach, by wieczorem dać koncert finałowy. Byli zmęczeni, ale szczęśliwi.
- Jestem bardzo zadowolona z warsztatów - mówi Wioletta Krzysztoforska, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Tłuchowie. - U nas od lat działa chór gospel i znaliśmy większość piosenek. Za każdym razem z takich spotkań wynoszę mnóstwo pozytywnej energii. Wymiana doświadczeń zawsze się przydaje.
- Byłam solistką w pieśni „To wszystko Twoje jest”
- opowiada Klaudia Kacprowicz, gimnazjalistka z Tłuchowa. - W chórze gospel śpiewam od sześciu lat. To muzyka inna niż wszystkie. Jest harmonijna, a śpiewając można tańczyć.
- Udział w warsztatach gospel to potężna dawka pozytywnej energii - dodaje Alicja Grzybowska, uczennica Szkoły Podstawowej w Krojczynie. Wszyscy są dla siebie mili, a łączy nas wspólna pasja. Śpiewam w szkolnym chórze, a tu miałam okazję nauczyć się nowych piosenek.
- Nauczyliśmy się wielu piosenek - dzieli się swoimi wrażeniami Sandra Wolska, gimnazjalistka z Chrostkowa. - Prowadząca warsztaty jest osobą niesamowitą. W tak krótkim czasie potrafiła nas dużo nauczyć. Kocham muzykę gospel, bo jest wyjątkowo energetyzująca.
Gospel wywodzi się XIX-wiecznej kultury czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjednoczonych. To nic innego jak rodzaj radosnej modlitwy.
- Bardzo dużo daje śpiewanie w chórze i nie chodzi mi tylko o stronę muzyczną - podsumowuje Jarosław Milewski, współorganizator warsztatów. - Młody człowiek uczy się przełamywać tremę i łatwiej radzi sobie ze stresem. Żyjemy w takich czasach, że szukając pracy musimy umieć zaprezentować się z jak najlepszej strony. I tu pomaga obycie z występami przed publicznością. Mam nadzieję, że uczestnicy warsztatów naładowali swoje wewnętrzne akumulatory przynajmniej do końca roku szkolnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?