Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ufać też trzeba umieć

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
W sprawie mieszkanki toruńskiego Bydgoskiego Przedmieścia, która oszukała wiele osób, jest kilka pytań i parę niewiadomych.

<!** Image 1 align=left alt="Image 210044" >W sprawie mieszkanki toruńskiego Bydgoskiego Przedmieścia, która oszukała wiele osób, jest kilka pytań i parę niewiadomych.

Przede wszystkim zastanawia, jakich ta kobieta musiała użyć argumentów i jaką miała siłę przekonywania, żeby namówić tak wiele osób do zawarcia umów kredytowych bez czytania tego, co podpisują. Potem okazywało się na przykład, że zamiast jednej pożyczki są dwie i z innego banku niż zapewniała.

<!** reklama>

Czyżby wciąż aktualne było powiedzenie, że naiwnych nie sieją, tylko sami się rodzą? Słuchając, co opowiadała nam jedna z oszukanych kobiet, z jednej strony nie mogłem uwierzyć, że są jeszcze ludzie, którzy tak ufają innym, a z drugiej - iż oszuści nie mają żadnych oporów, aby kogoś oskubać. Zwłaszcza gdy znają tę osobę przez wiele lat i żyją obok niej.

Do rozwikłania pozostaje jeszcze mechanizm oszustw. Okazywało się, że brane kredyty były na przykład przez jakiś czas spłacane, ale nie przez tych, którzy w dokumentach widnieli jako pożyczkobiorcy. Czyli przez kogo? Nie wiadomo.

Poza tym zdarzały się fałszerstwa polegające na wpisywaniu w umowach innych stanowisk i miejsc pracy niż w rzeczywistości mieli kredytobiorcy. Ktoś musiał to przecież zatwierdzać, akceptować. Wszystko wskazuje na to, że mieszkanka Torunia, która zniknęła, sama działać nie mogła.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska