Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unibax ich nie namawiał

Piotr Bednarczyk
Grand Prix bez Emila Sajfutdinowa (w środku) i Tomasza Golloba (z prawej) może sporo stracić na atrakcyjności. Kibice będą mogli za to zobaczyć zmagania m. in. Słoweńca Mateja Zagara (z lewej)
Grand Prix bez Emila Sajfutdinowa (w środku) i Tomasza Golloba (z prawej) może sporo stracić na atrakcyjności. Kibice będą mogli za to zobaczyć zmagania m. in. Słoweńca Mateja Zagara (z lewej) Łukasz Trzeszczkowski
Tegoroczny cykl Grand Prix o Indywidualne Mistrzostwo Świata na żużlu będzie się musiał obyć bez dwóch niezwykle widowiskowo jeżdżących żużlowców - Tomasza Golloba i Emila Sajfutdinowa.

- 19 lat jeździłem w Grand Prix i już wystarczy - mówił Tomasz Gollob po konferencji promującej turnieje par, w których zawodnik Unibaksu zamierza wystartować. - Teraz pora na młode wilki.
[break]
Wówczas Gollob nie wykluczał, że przyjmie „dziką kartę” na pojedyncze zawody - w Bydgoszczy, Gorzowie lub Toruniu. Gdy pojawiła się informacja, że FIM zabroni jednoczesnych startów w Grand Prix i ME, w ramach protestu zapowiedział, że nie przyjmie „dzikiej karty”. Być może po zmianie decyzji światowej federacji i on zmieni swoje postanowienie.
Zawodnik Unibaksu, mistrz świata z 2010 roku, był jednym z najbardziej widowiskowo jeżdżących żużlowców cyklu. Równie widowiskowo jeździł dużo młodszy Rosjanin Emil Sajfutdinow. Gdyby nie kontuzja miał ogromne szanse na wywalczenie złotego medalu IMŚ w 2013 roku. Kilka dni temu... też zrezygnował ze startów w tegorocznym GP! Jako powód podał kłopoty finansowe.
Obu panów łączy to, że w polskiej lidze reprezentować będą Unibax Toruń. Przez jakiś czas wydawało się, że toruński zespół będzie miał aż czterech zawodników jeżdżących w cyklu (Golloba, Sajfutdinowa, Chrisa Holdera i Darcy’ego Warda), co nie byłoby korzystne dla drużyny. Nie od dziś wiadomo, że sobotnie turnieje GP są wyczerpujące w kontekście niedzielnej jazdy w polskiej lidze, a do tego kontuzjogenne, bo w walce o mistrzostwo świata nikt nie odpuszcza.
- To przypadek, że akurat dwóch zawodników Unibaksu zrezygnowało z jazdy w cyklu, nikt w klubie ich do tego nie namawiał - zapewnia Sławomir Kryjom, dyrektor sportowy toruńskiego klubu. - Starty w GP dużo kosztują, obaj tłumaczyli to względami finansowymi. Jestem przekonany, że gdyby jeździli w innych klubach, podjęliby takie same decyzje. Natomiast jeśli chodzi o Unibax, to nie da się ukryć, że jest to dla nas korzystne. Będziemy mieli nie czterech, a dwóch zawodników w cyklu. Soboty będą spokojniejsze, Tomasz i Emil będą mogli w spokoju przygotowywać się do meczów. Poza tym zyskają młodzi zawodnicy, którzy będą mogli trenować u boku zawodników światowej klasy.
Na absencji zyska Unibax, straci zaś cykl Grand Prix.
- Wizerunkowo na pewno tak będzie - dodaje Sławomir Kryjom. - Tomasz Gollob to przecież ikona światowego żużla, Emil Sajfutdinow wprawdzie jeździ na żużlu krócej, ale był magnesem dla kibiców, bo jeździł również bardzo widowiskowo.
Pierwszy turniej tegorocznego cyklu GP zostanie rozegrany 5 kwietnia w nowozelandzkim Auckland, zakończy zaś 11 października na Motoarenie w Toruniu.

Oni pojadą w GP 2014

1. Tai Woffinden (W. Brytania)
33. Jarosław Hampel (Polska)
88. Niels K. Iversen (Dania)
45. Greg Hancock (USA)
5. Nicki Pedersen (Dania)
55. Matej Zagar (Słowenia)
43. Darcy Ward (Australia)
507. Krzysztof Kasprzak (Polska)
66. Fredrik Lindgren (Szwecja)
23. Chris Holder (Australia)
100. Andreas Jonsson (Szwecja)
91. Kenneth Bjerre (Dania)
84. Martin Smolinski (Niemcy)
37. Chris Harris (W. Brytania)
75. Troy Batchelor (Australia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska