Uratowali Olusia, kto teraz uratuje szpitalny oddział?
Uratowali Olusia, kto teraz uratuje szpitalny oddział?
- Trudności kadrowe dotykają wielu oddziałów i narastający problem braku lekarzy ma wymiar ogólnokrajowy – przekonuje dr Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Jak zatem szefostwo szpitala chce zaradzić problemom oddziału? - W ocenie dyrekcji w chwili obecnej oba oddziały ortopedyczne pracują normalnie, a problemy kadrowe, tak jak i w przypadku innych oddziałów, są na bieżąco rozwiązywane – to oficjalne stanowisko władz szpitala.
Czytaj także: Porodówka w Toruniu. Jak ją oceniają rodzice?
Z naszych ustaleń wynika, że żeby oddział ortopedii dziecięcej mógł normalnie funkcjonować potrzebny jest zespół co najmniej 5 stałych ortopedów, bo tak dużo jest pracy w tej jednostce. Jednak ortopedzi do pracy na tym szpitalnym oddziale jak widać nie rwą się. Powód? - Obowiązków jest nadmiar, a stawki w porównaniu z konkurencją niesatysfakcjonujące. Na lokalnym rynku można zarobić dwa razy więcej, pracując w spokojniejszych warunkach – słyszymy od dobrze poinformowanego źródła.
Zobacz także: TOP 12 Oto najlepsze przychodnie w Toruniu