Urodzony w Toruniu Tomasz Wasilewski walczy o Paszport Polityki 2016

- Interesują mnie bohaterowie złamani, którzy stoją nad przepaścią. Przyglądam się im w momencie największego kryzysu. Nigdy nie dopowiadam ich historii do końca. Pozostawiam je otwarte. Tylko od widza zależy czy wciągnie ich z powrotem na ląd, czy pozwoli im skoczyć - opowiadał Tomasz Wasilewski "Nowościom" tuż po tym, jak w lutym tego roku za scenariusz „Zjednoczonych stanów miłości” zdobył Srebrnego Niedźwiedzia na 66. Festiwalu Filmowym w Berlinie.

Polecamy cały wywiad: Tomasz Wasilewski: Świat spogląda na polskie kino

Historia przedstawiona w „Zjednoczonych Stanach Miłości” rozgrywa się tuż po upadku PRL. W rolach głównych na ekranie oglądamy Julię Kijowską, Magdalenę Cielecką, Dorotę Kolak, Martę Nieradkiewicz oraz Andrzeja Chyrę. Na ekranie śledzimy losy czterech kobiet w różnym wieku, żyjących w przeciętnym polskim mieście średniej wielkości. W mediach sugerowano, że inspiracją dla filmu mógł być Inowrocław, w którym wychowywał się reżyser.

- Pochodzę z Inowrocławia, dokąd przeniosła się moja rodzina, ponieważ ojciec był pilotem w jednostce wojskowej. W momencie, kiedy moja mama miała mnie urodzić, w szpitalu wybuchła epidemia - opowiadał "Nowościom". - Przewieźli ją na sygnale do Torunia, gdzie przyszedłem na świat. Gdyby nie ta epidemia, pewnie urodziłbym się tak samo jak moja siostra - w Inowrocławiu.

35-letni Tomasz Wasilewski jest absolwentem reżyserii na Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie, a także Wydziału Organizacji i Sztuki Filmowej PWSFTviT w Łodzi. Poza „Zjednoczonymi Stanami Miłości” na swoim koncie ma dwa pełnometrażowe filmy fabularne.

Śmiałem sceny

„W sypialni” z 2012 roku opowiadał o dziewczynie usypiającej swoich randkowych partnerów, aby móc spędzić noc w ich mieszkaniu. Z kolei „Płynące wieżowce” z 2013 roku (Nagroda Jury dla młodego talentu reżyserskiego podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni) ukazywało historię miłości, która połączyła dwóch mężczyzn. O filmie zrobiło się głośno z uwagi na śmiałe, jak na polskie kino, sceny erotyczne. Do wszystkich trzech produkcji Tomasz Wasilewski sam napisał scenariusze.