Pan Andrzej ceny czekolad i bombonierek miał naprawdę okazyjne. Nic dziwnego zatem, że klientów na targowisku mu nie brakowało. Skąd brał towar? Ustaliła to policja, a kropkę nad „i” postawił Sąd Rejonowy w Wąbrzeźnie. Wspólnika pana Andrzeja, który ze słodyczy okradał wąbrzeskie sklepy, m.in. Tesco, skazał na 10 miesięcy więzienia. Na wyprawy panowie jeździli razem, z jasno określonym celem.
Sędzia nie miał specjalnych wątpliwości co do winy oskarżonych. Dowody ich działalności pięknie nagrał sklepowy monitoring, a dodatkowo potwierdzili świadkowie.
Czytaj także: Oszustwa tak bezczelne, że aż śmieszne [ZDJĘCIA]
Bardzo atrakcyjne ceny na swoje „diory” i „channele” miała także 55-letnia kobieta, którą na targowisku nakryli funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą toruńskiej komendy. Jak się okazało, ani perfumy, ani ubrania rzekomo znanych marek, nie miały z nimi nic wspólnego.
- Przedstawiciele licznych firm, których znaki towarowe zostały wykorzystane, potwierdzili, że nie jest to produkt autentyczny oraz złożyli wnioski o ściganie - mówi Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka toruńskiej policji.
Targ za Uniwersamem to nie wyjątek. Z podróbkami handlarze wpadają co jakiś czas prawie wszędzie. Ale tony kradzionych fantów to już ewenement.
Udrażaniającego rury Kreta, pachnące płyny do płukania tkanin Sofin i kosmetyki Apart Natural zna prawie każda pani domu. Produkuje je polska firma Global Cosmed. Od pewnego czasu nie mogła sobie poradzić ze znikającym towarem... Już wiele miesięcy temu firma z Radomia, podejrzewając najgorsze, zawiązała ścisłą współpracę z policją. Przypuszczenia się potwierdziły w styczniu.
**
Czytaj także: Włocławek. Dwa pożary w jednym budynku [ZDJĘCIA]**
- Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu Komendy Miejskiej Policji w Radomiu zatrzymali w sumie 8 mężczyzn, którzy ukradli z magazynów firmy produkty o wartości ponad kilkuset tysięcy złotych. To przede wszystkim pracownicy firmy, kierowcy i magazynierzy - poinformowała Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.
Kradzione chemikalia i kosmetyki lądowały u pasera z Kozienic. Ten sprzedawał je później - a jakże! - na targowiskach. Oczywiście, także i paser został zatrzymany. Mężczyznom grozi do 5 lat więzienia.
Sprawa nabrała dodatkowego rozgłosu w branży ochroniarskiej. Okradanie miesiącami magazynów Global Cosmed nie byłoby możliwe bez przymykania oczu na ten proceder. Firma oficjalnie podziękowała policji „za zaangażowanie podczas działań operacyjnych związanych z rozpracowaniem grupy zajmującej się kradzieżami produktów spółki z magazynów” (jak czytamy w komunikacie Global Cosmed).
Historia ta może dać jednak sporo do myślenia także klientom targowisk. Z pewnością żaden z nich nie podejrzewał, że okazyjnie kupowana chemia domowa czy kosmetyki pochodzą z kradzieży. Niestety, za sprawą niskich cen wiele osób nieświadomie wzięło udział w procederze.
Polecamy: Jakie ślady zostawia morderca? [MAGAZYN]
Tak w Toruniu, jak i w innych miastach regionu nadal handluje się na targowiskach podróbkami.
- Najczęściej podrabiane są ubrania, buty, torebki i kosmetyki, zwłaszcza perfumy - wyliczała niedawno Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Podróbki perfum i ubrań sprzedawała na targowisku przy Szosie Chełmińskiej wspomniana wcześniej 55-letnia kobieta. Została zatrzymana przez policję. Grozi jej przynajmniej grzywna i przepadek towaru. Identyczną wpadkę zaliczył 38-letni handlarz sportową odzieżą na targowisku w Kruszwicy, w październiku ub.r. Kilka dni wcześniej natomiast - handlarze w Wąbrzeźnie.
***
Sprawdź prognozę pogody - kujawsko-pomorskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?