W Bydgoszczy nie rezygnują ze starań o metropolię i Uniwersytet Medyczny

[break]
Wicepremier Jarosław Gowin powiedział w sobotę w Toruniu, że na razie powstanie tylko metropolia śląska. Jeżeli kiedykolwiek w przyszłości miałaby zostać utworzona metropolia w naszym regionie, to tylko z udziałem i Bydgoszczy, i Torunia, choć bardziej prawdopodobne jest, że śląska pozostanie jedyną w kraju.

- Dopóki nie będzie oficjalnego stanowiska Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, prace będą trwały - odpowiada Łukasz Krupa, pełnomocnik prezydenta Bydgoszczy ds. utworzenia metropolii.

Pytania o Bydgoszcz

Od 1 lutego do 1 marca trwają konsultacje społeczne.

Wśród mieszkańców Bydgoszczy kolportowana jest karta konsultacyjna z pytaniem „Czy jesteś za utworzeniem przez Miasto Bydgoszcz wraz z innymi Gminami i Powiatami związku metropolitalnego o nazwie „Metropolia Bydgoszcz”? Można zakreślić odpowiedzi „Tak”, „Nie” lub „Wstrzymuję się”. W drugiej rubryce można wpisać uwagi. Nie ma natomiast pytania o metropolię bydgosko-toruńską.

W ciągu kilku najbliższych dni mają wypowiedzieć się też mieszkańcy ostatnich gmin, którym zaproponowano przystąpienie do metropolii Bydgoszcz.

Wśród 20 gmin uwzględnionych w tych planach jest też Zławieś Wielka z powiatu toruńskiego, której władze zdystansowały się już od takiego rozwiązania, wskazując na związki z Toruniem.

- Te materiały konsultacyjne były przygotowane wcześniej, uwzględniliśmy w nich wszystkie gminy, którym zaproponowaliśmy przystąpienie do metropolii - mówi Łukasz Krupa. Dodaje także, że o zasięgu terytorialnym planowanej metropolii można wypowiedzieć się w rubryce „uwagi”. Wszystkie wpisy mają być uważnie analizowane.

Kilka tygodni temu zwracałem się telefonicznie do MSWiA, w tym tygodniu będę próbował ponownie. - Łukasz Krupa

Łukasz Krupa podkreśla, że te działania są zasadne.

- Zaczęliśmy prace zgodnie z obowiązującą ustawą, podpisaną zresztą przez prezydenta Andrzeja Dudę. Weszła ona w życie 1 stycznia - mówi. - Do dzisiaj, poza wypowiedziami poseł Anny Sobeckiej z Torunia i wicepremiera Jarosława Gowina, nie mam oficjalnego stanowiska na temat jej zmiany. Chciałbym wiedzieć, ile czasu to zajmie, czy decyzje zapadną za rok, czy może wcześniej? Kilka tygodni temu telefonowałem do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, kazano mi wówczas dzwonić za 2-3 tygodnie. W tym tygodniu będę próbował ponownie. Wiem, że także dziennikarze nie uzyskali oficjalnej odpowiedzi.

Metropolie są potrzebne?

Jak przekonuje pełnomocnik, chociaż politycy PiS mówią o zrównoważonym rozwoju, to metropolie są potrzebne dla rozwoju regionalnego.

- Może o stanowisku PiS decydują kwestie finansowe, może kalkulują koszty, sprawdzają możliwości finansowania? Najbezpieczniej poczekać jeszcze chwilę. Na razie, zgodnie z uchwałą Rady Miasta, prace trwają - mówi Łukasz Krupa.

Czy jednak czas i pieniądze wydane na prace nad metropolią nie pójdą na marne?

- Idąc takim torem myślenia nic nie moglibyśmy zrobić - mówi Łukasz Krupa i bagatelizuje koszty, sprowadzając je do druku materiałów na konsultacje.

Prezydent zwołuje

Władze Bydgoszczy nie rezygnują też z walki o powstanie Uniwersytetu Medycznego. Po zapowiedzi Jarosława Gowina, ministra nauki i szkolnictwa wyższego, że Collegium Medicum pozostanie częścią UMK, prezydent Rafał Bruski chce zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Miasta.

PRZECZYTAJ:Trochę za późno z tą debatą [BRONIMY UMK]

- Kilkanaście lat temu popełniono duży błąd. Decyzja o włączeniu bydgoskiej Akademii Medycznej w struktury toruńskiej uczelni odbyła się bez jakiejkolwiek debaty publicznej. Dlatego teraz proponuję taką debatę, na którą zapraszam wszystkie zainteresowane osoby. Liczę, że na sesję przyjdą przeciwnicy utworzenia samodzielnego Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy i przedstawią nam wszystkim swoje argumenty - podkreśla prezydent w wypowiedzi zamieszczonej na stronie www.bydgoszcz.pl. - Chcę, aby osoby przeciwne tej idei miały odwagę przyjść i spojrzeć w oczy tym 160 tysiącom osób, które podpisały się pod obywatelskim projektem ustawy. Rafał Bruski zaprasza też rektora UMK prof. Andrzeja Tretyna, dziekana Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum prof. Jacka Kubicę i wicepremiera Jarosława Gowina, twierdząc, że ten ostatni poznał argumenty tylko jednej strony.

Warto wiedzieć: Oferta wicepremiera

Wicepremier Jarosław Gowin przedstawił bydgoskiemu środowisku akademickiemu propozycję utworzenia związku uczelni.

- Jeżeli powstanie taki związek, to w przyszłości można pomyśleć o stworzeniu na bazie tych uczelni dużego uniwersytetu. Wtedy pojawi się być może podstawa, aby rozmawiać, czy powinno przystąpić do niego Collegium Medicum. Dopóki takiego związku nie ma, ministerstwo będzie stało na stanowisku, że obecność Collegium Medicum w ramach UMK jest zasadna. Takie samo było stanowisko moich poprzedniczek, reprezentujących inny obóz polityczny - powiedział Jarosław Gowin.