W dniu Wszystkich Świętych na CCK w Toruniu niepokoili żebracy

- Obrazkiem, który widziałem we Wszystkich Świętych na Centralnym Cmentarzu Komunalnym przy Grudziądzkiej byłem zniesmaczony - przyznaje pan Krzysztof. - Na jednej z głównych alejek stała Cyganka z dzieckiem na ręku. W drugiej ręce trzymała kubek i podsuwała przechodniom. Jak nic nie dawali, podchodziła do grobów. Podtykała kubek stojącym przy mogiłach ludziom. Nawet, gdy się modlili. Dlaczego służby cmentarne to tolerują? - pyta nasz Czytelnik.
[break]

Wracają jak bumerang

Jak dodaje pan Krzysztof, w centralnym punkcie nekropolii, nieopodal wejścia głównego, widział mężczyznę o jednej kuli, który też żebrał. Czy przystoi to na takim cmentarzu i w takim dniu? Odwiedzający groby bliskich przeważnie ignorowali żebrzących. Nie brakowało osób, które nie bardzo wiedziały, jak się zachować, były zmieszane. Niektórzy wrzucali pieniądze.
Dyrektor Jerzy Trzeciakowski, zarządzający wszystkimi toruńskimi cmentarzami komunalnymi w firmie Urbitor, nie kryje, że problem z żebrzącymi na CCK powtarza się co roku w okolicach 1 listopada.
- My swoich odrębnych służb porządkowych do tych celów nie mamy - tłumaczy dyrektor Trzeciakowski. - Pomagają nam służby miejskie. Jeśli chodzi o śmieci, zajmuje się nimi z bardzo pozytywnym efektem Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. Reszta należy do policji i straży miejskiej. Fakt, że żebrzący pojawiają się we Wszystkich Świętych. I dzieje się to tylko na Centralnym Cmentarzu Komunalnym, bo jest kilka wejść, przestrzeń, największy ruch, tłumy ludzi. Część rzeczywiście sypnie groszem.
Dyrektor Trzeciakowski zaznacza, że z żebrzącymi jest tak jak z bumerangiem. Wracają. Z jednego miejsca uda się ich przepłoszyć, pojawiają się w innym. Traktują Wszystkich Świętych jak okazję do zebrania większego żniwa.
Innych znaczących problemów w tym roku we Wszystkich Świętych na CCK nie było. Jak zwykle ginęły kwiaty, jeśli zostały wcześniej przyniesione. Zgłoszono kradzież ławeczki. Nie było sygnałów dotyczących działalności kieszonkowców.
- Opiekujemy się też miejscami pamięci na innych cmentarzach - dodaje dyrektor Trzeciakowski. - Właśnie dowiedziałem się, że wandale pomalowali czarną farbą pomnik żołnierzy radzieckich na cmentarzu przy ul. Wybickiego.

Robią co mogą

W okresie 1 listopada w okolice toruńskich cmentarzy zostało łącznie skierowanych 211 strażników
miejskich.
- Rozumiem osoby, które we Wszystkich Świętych, widząc żebrzących, czują niesmak. To czas wyciszenia i zadumy - podkreśla rzecznik straży miejskiej Jarosław Paralusz. - Jeśli jednak żebractwo nie ma charakteru natarczywego, ktoś nie zgłosi konkretnego faktu, nie ma podstaw do interwencji. Zgłoszeń nie mieliśmy. Szczególną uwagę strażnicy zwracali na osoby zakłócające ład i porządek, kieszonkowców i kierowców stwarzających zagrożenie w ruchu drogowym. Wylegitymowali łącznie 50 sprawców naruszeń prawa. Były to głównie osoby, które w rejonie cmentarzy spożywały alkohol, krzyczały, używały wulgarnych słów. Zastosowano pouczenia, siedem mandatów, dwa wnioski skierowano do sądu. Funkcjonariusze byli wyposażeni w noktowizory umożliwiające obserwację w nocy. Nie odnotowali żadnej kradzieży czy dewastacji miejsca spoczynku.

Warto wiedzieć
Gdzie są te nekropolie?
Urbitor Sp. z o.o. zarządza między innymi toruńskimi cmentarzami komunalnymi - Centralnym Cmentarzem Komunalnym, Cmentarzem Komunalnym nr 2, Centralnym Cmentarzem nr 1 Garnizonowym oraz miejscami pamięci.