W pół godziny każdego można nauczyć, jak uratować komuś życie

- Bardzo długo zastanawialiśmy się nad tym, co moglibyśmy przygotować dla studentów. Stwierdziliśmy, że choć udzielanie pierwszej pomocy jest tematem wałkowanym wiele razy, to jednak zapotrzebowanie na takie akcje nie słabnie - mówi Magdalena Strzelecka z Fundacja Amicus Universitatis Nicolai Copernici, która jest organizatorem całej kampanii. - Wiedza na temat ratowania drugiego człowieka jest jedną z podstawowych umiejętności, którą każdy z nas powinien posiadać.

Studenci przed kamerą

W ramach kampanii ekipa UMK TV przepytała studentów, czy wiedzą, co to jest resuscytacja krążeniowo-oddechowa oraz jaki powinien być stosunek ucisków do wdechów podczas jej wykonywania. Większość odpowiedzi mogła zaskoczyć.

- Człowiek musi leżeć. Później trzeba położyć mu chusteczkę czy coś na usta... Jakoś tak. Każdy wie, jak to zrobić - odpowiadano na pierwsze pytanie. Cały film można znaleźć na YouTube.

Wszelkie wątpliwości będzie można rozwiać już dziś o godz. 11 na terenie kampusu UMK (tuż obok basenu przy Bibliotece Uniwersyteckiej). Pokaz udzielania pierwszej pomocy przygotowało Studenckie Koło Naukowe Dydaktyki Ratownictwa i Fizjoterapii Pourazowej Collegium Medicum UMK.

- Utrata przytomności, porażenie prądem, atak padaczki, udar mózgu... Wszyscy chętni będą mogli za darmo dowiedzieć jak należy odpowiednio zareagować w tego typu codziennych sytuacjach zagrożenia życia - opowiada Magdalena Strzelecka. - Zależy nam przede wszystkim na przełamaniu strachu u osób, które często mają potrzebną wiedzę, ale boją się podjąć działania ratunkowe.

Sprawdzą swoją wiedzę

Pokazowi towarzyszyć będzie quiz sprawdzający wiedzę na temat pierwszej pomocy. Będzie on dostępny zarówno w wersji papierowej podczas pokazu, jak i w wersji elektronicznej na stronie internetowej www.fundacja.umk.pl.

Osoby, które rozwiążą go najlepiej, czeka nagroda - udział w profesjonalnych warsztatach pierwszej pomocy, których ukończenie zostanie potwierdzone stosownym certyfikatem.

Chętnych jest wielu

Zainteresowanie może być spore. - Oplakatowaliśmy cały uniwersytet. Otrzymaliśmy też wiele telefonów z toruńskich szkół, których uczniowie również chcą wziąć udział w naszym wydarzeniu - twierdzi Magdalena Strzelecka. - Mam nadzieję, że przyjdzie jak najwięcej osób i czynnie wezmą udział w pokazie.