W powiecie grudziądzkim złodzieje wzięli na celownik gospodarstwa domowe

Złodzieje w powiecie grudziądzkim nie próżnują. W okresie wakacyjnym częściej niż zwykle zdarzają się włamania do pozostawionych bez opieki domów.

Tylko w ostatnich dwóch tygodniach policjanci zanotowali kilka tego typu zdarzeń. Dwa razy włamano do się do domków jednorodzinnych. Raz w Skurgwach (gmina Rogóźno), a raz w Gaci, w gminie Grudziądz.

- W tym pierwszym przypadku lokatorów nie było przez trzy dni - informuje podinsp. Marek Mitura, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. - Dodatkowo, zanotowaliśmy włamanie do sklepu w miejscowości Mazanki (gmina Radzyń Chełmiński) i usiłowanie włamania do sklepu w Radzyniu Chełmińskim. Na bieżąco monitorujemy teren pod tym kątem, ale jakiejś drastycznie większej liczby nie odnotowaliśmy.

Z naszych informacji z kolei wynika, że kradzieże i włamania do domów jednak się nasiliły w wakacje. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że w początkach lipca złodzieje grasowali we wsiach położonych na południe od Grudziądza, a teraz przenieśli się w inne rejony. Zabierają różne rzeczy: biżuterię, sprzęt elektroniczny, alkohol, pieniądze, a nawet... zapasy jedzenia.

- Wiadomo, że złodziej też pilnuje "interesu" i obserwuje, czy ktoś wyjeżdża na dłużej z domu - przestrzega przedstawiciel grudziądzkiej policji. - Dlatego gorąco apelujemy o wzmożoną czujność. Trzeba zabezpieczać swoje domy w odpowiedni sposób, warto także wyposażyć się w instalacje alarmowe, które są coraz bardziej powszechne i tańsze. Pamiętajmy również o ubezpieczeniu mieszkania, by w przypadku ewentualnych strat odzyskać pieniądze.

Zabezpieczenie domów to także prośba o ich przypilnowanie przez sąsiadów. Na terenach wiejskich jest to jednak o tyle trudniejsze, że gospodarstwa położone są od siebie w dalszej odległości niż w mieście.